Wpis z mikrobloga

Kurde Mireczki jest lipa. Mechanik stwierdził, że niepokojące dźwięki dobiegające w trakcie jazdy to problem ze skrzynią. Konkretnie- łożyska. Wiecej nie wiem bo oni się takimi rzeczami nie zajmują, więc muszę jakiegoś specjalistę od tej tematyki odwiedzić. Ale najgorzej, że dziś mamy jechać po za miasto. Prawie 200 km w jedną stronę. I teraz pytanie:
Jechać czy nie? Albo jak kto woli, #jebnieczyniejebnie #honda #motoryzacja #autolb #pytanie Jak myślicie?
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AlvarroLB: łożyska w końcu padną,ale nia tak nagle,jak nie przeciążasz,to zrobisz ten dystans spokojnie.Ci do napraw-czasem szybciej i taniej szukać skrzyni w dobrym stanie i przełożyć niż rozbierać.zależy co i jak Ci wycenią
  • Odpowiedz
@AlvarroLB: Jebnie albo nie jebnie. Kiedyś mojemu wujkowi w audi 80 jebła skrzynia w czasie jazdy z prędkości 130 km/h tak ze zblokowało mu koła na pełnej prędkości. Ale to był automat, w manualu raczej aż tak groźna awaria skrzyni nie powinna być.
Tez mu wcześniej stukało ale olewał to.
  • Odpowiedz
@AlvarroLB: jak już trzaska, to ja bym nie jechał. Jak tylko szumi to jeszcze można, ale jak trzaska i Ci się któreś łożysko sypnie, to przemieli skrzynię i staniesz w środku pola.
  • Odpowiedz
@AlvarroLB: Skrzynia nie zepsuje sie nagle i nagle też sie nie zepsuło. Takie elementy maja to do siebie ze zużycie trwa od ich zamontowania. To ze wydają dźwięk to juz wysoki poziom zużycia.
Jechać śmiało i wymienić jak najszybciej
  • Odpowiedz
@AlvarroLB: Dopóki nic nie wali to możesz jechać.. dzwięki niech sobie dochodzą.. w trasie mniej się zużywa skrzynia bo nie wachlujesz biegami tylko suniesz jak łódź na ostatnim biegu.
  • Odpowiedz