Wpis z mikrobloga

tyle nocek w jednym tygodniu, po każdej przespany dzień, po każdym się tak rześko czułem i wyjątkowo głowa nie bolała (WCALE! nawet lekko) nie mówiąc że zawsze jak odbiegałem od rutyny to migrena mniebrała... a jak spałem nocami to albo budziłem się z bólem głowy, albo budziłem się niewyspany i potem dosypiałem i wtedy zaczynała boleć, albo rozboliwała w ciągu dnia. A tak po nocce, spałem nie wiadomo ile czy 4 czy 12 godzin, po pierwszej myślałem że mam szczęście ale po drugiej, potem trzeciej...

A po czwartej jak nie zaboli, jak nie pojawi się poczucie rzygliwości... nie no przesadzam, nie jest tak źle po prostu się rozpieściłem.

#boldupy #migrena #zdrowie

#odwykodmirko czeka