Wpis z mikrobloga

@Python: Z tego co kiedyś jeden mireczek napisał, wpisu raczej nie znajdę. To pierwsze godziny były najlepsze ale po pewnym czasie niedociągnięcia gry za bardzo rzucają się w oczy i gra aż odpycha. Tak w skrócie.

@Python: gra jest super tylko samemu trzeba sobie znaleźć coś do roboty. Ciągle jest w trakcie produkcji, a jej rozwijanie planowane jest na 10 lat. Komentarze na steamie są pisane przez niedzielnych graczy. Wszystko zależy od twojego stylu gry. Mnie samo latanie już sprawia frajdę, ale wielu innych to z kolei może znudzić. (gra daje dużo większą frajdę na joysticku, najlepiej z przepustnicą. Ja gram na Joyu i klawie)
@Python: Ocena gry spadła też z powodu cebulactwa wydawcy, który za dodatek pozwalający lądować na planetach, kazał sobie zapłacić jeszcze raz tyle ile za podstawkę (a gra do tanich nie należy). Po premierze miała oceny bardzo pozytywne.
@Python: fajna jest tylko za rączkę nie prowadzi. Jak ktoś nie ma psychy, żeby znaleźć sobie coś ciekawego do roboty samemu, to potem budupi w ocenach.
Swoje problemy gra oczywiście ma, na przykład bywa mocno grindowa.
Jak się zecydujesz, to daj znać - wrócę do cywilizacji i możemy polatać w skrzydle ;p
mieszane komentarze na steam są


@Python: Ja mam mieszane uczucia, jednak odkąd kupiłem ją w świątecznej promocji to kilka miesięcy w nią przegrałem... Niby otwarty świat do eksploracji, ale wszystko generowane i wyglada tak samo(gwiazdy, planety kilka rodzajów stacji kosmicznych na krzyż). Misje są, ale ciągle takie same i nudne do zajeb@nia. Ekonomia jest, ale gracze nie mają na nią wpływu. Multi też jest, ale też nic specjalnie ciekawego nie można
@Python: Radzę pooglądać i poczytać najpierw o tej grze, tak jak mówią, nie prowadzi za rączkę, bywa nudna, bywa ciekawa, dla jednego będzie tym czego szuka, dla drugiego nudnym gównem. A grę możesz na steamie zwrócić z tego co wiem. Warto spróbować jeśli jarają Cię statki kosmiczne, albo grałeś w poprzednie Elite
@Python: warto ale w tym momencie jedynie z dodatkiem bo ostatni patch dużo nowości wprowadził. Gra do łatwych nie należy, często nie wybacza błędów. Bugi też są ale jak ogarniesz mechanikę to nie przeszkadzają w grze. Ja i tak praktycznie po 7 miesiącach grania dotarłem niemal do tzw. End-game a nadal latam i mam z tego frajdę. Żadna gra nie tak nie wciągnęła jak Elite
dotarłem niemal do tzw. End-game


@Kofi: No jak się trochę zniechęciłem po trzech miesiącach. No bo cóż innego mnie czeka dalej, oprócz zamiany Vulture na Pythona? Gdyby jeszcze multi nie sprowadzało się do wspólnego polowania na stada NPC to byłby fun, a tak to trochę lipa. I co gorsza, developerzy nic specjalnego z tym nie chcą robić, nawet w ramach tego 10-letniego planu. Szkoda, bo potencjał jest, choćby ucywilizowanie walk PvP
@deviator: To zacznij być kosmicznym kowboyem ;) Ja obecnie mam kilka statków, każdy ma inną role. Posiadam Federalną Corvette zoutfitowaną na maxa (zostało mi kilka modyfikacji do zrobienia w niej), Imperialnego Cuttera który służy mi jako długodystansowy transportowiec, ASP Ex jako szybki środek transportu. W suchym doku też jest zaparkowana Anaconda którą przygotowuje do eksploracji (docelowo skok powyżej 52Ly). W Elite nie ma PvP, jest tylko interakcja między graczami w otwartym