Jaka jest u was presja w pracy na etacie w #programowanie #java? Czy każdy dzień jest na pełnych obrotach żeby wyrobić #programista15k? Jak wygląda u was sytuacja kiedy macie marne efekty albo ktoś z brygady się wypala i #dzienpodniu jest coraz mniej wydajny?
Moge tylko z swojego podworka mowic: Jezeli ktos juz spada, to raczej nie jest 'zwalniany' tylko bardziej przenoszony, na inne stanowisko np: Administratora, czy cos podobnego.
Z samego IT sie raczej nie wychodzi - albo zdarza sie to tak rzadko ze to margines.
Zeby miec 15k - to trzeba sie na #!$%@?, nie ma z boli, ale to jak wszedzie - jestes no-life - masz samo-wystarczalne koty, spisz po 4h dziennie, to
Nawet maszyn nie alokuje się na 100% wydajności z co najmniej dwóch powodów: ekonomika eksploatacji i pozostawienie bufora. Polska szkoła zarządzania o tym często zapomina.
@wtafk: Muszę przyznać, że przy poziomie regular/senior nie spotkałem się w przeciągu ostatnich kilku lat z eksploatowaniem na 100% dzień w dzień, ale to zależy dużo od team leadera. Przy wszelkiej maści agencjach jest zdecydowanie większe nastawienie na deadline'y i terminy. Praca przy jednym produkcie z moich doświadczeń jest bardziej "elastyczna". Większość team leaderów których znam podchodzi do tego tak, że dziennie, produktywnie jesteś w stanie pisać kod przez 3-5h,
Z samego IT sie raczej nie wychodzi - albo zdarza sie to tak rzadko ze to margines.
Zeby miec 15k - to trzeba sie na #!$%@?, nie ma z boli, ale to jak wszedzie - jestes no-life - masz samo-wystarczalne koty, spisz po 4h dziennie, to
Nawet maszyn nie alokuje się na 100% wydajności z co najmniej dwóch powodów: ekonomika eksploatacji i pozostawienie bufora. Polska szkoła zarządzania o tym często zapomina.