Wpis z mikrobloga

Pytanie do książkowych fanów Pieśni Lodu i Ognia.

Czy tylko mnie strasznie irytuje polskie tłumaczenie, które jest strasznie niekonsekwentne i wedle tylko chyba własnego widzimisię jedne nazwy własne spolszcza, inne zostawia angielskie i żongluje nimi na przemian bez ładu i składu?

Jak to jest, że z jednej strony mamy Orlę Gniazdo, Wysogród, Koniec Burzy, a z drugiej Riverrun, Winterfell i Casterly Rock.
Mamy Varysa Pająka, ale Petyra Littlefingera i przykładów takich można mnożyć jeszcze wiele...

#got #grrmartin
  • 26
@Nicolai: Mi z Włościami nie pasuje jedno - pospolitość tej nazwy. Kiedy piszesz o Krainach Burzy, Dorne, Żelaznych Wyspach, nie da się tego z niczym innym pomylić. Natomiast włości może mieć każdy i rozróżnienie na włości z małej i dużej litery tutaj byłoby kłopotliwe ;)
@Nicolai: Pod względem występowania nazw własnych w krainie Martina, owszem - nie ma ich z czym pomylić za bardzo. Natomiast włości to słowo zbyt powszechne, włości ma każdy lord w 7 królestwach, także podtrzymuje zdanie ;)