Wpis z mikrobloga

Relacja 34, Dzien 92, Do parapetówki 183 dni, Koszt obecny 87 000

Cześć i czołem, witam z pachnącej świeżo pociętym drewnem budowy. Dziś w dalszym ciągu montujemy więźbę dachową.

klik

Po przykręceniu murłat, trzeba na nich ustawić krokwie. Na razie nie są zamocowane na stałe, żeby po ustawieniu wszystkich dało się je jeszcze wypoziomować ( nie chcemy mieć krzywego dachu ). W krokwiach pojawiły się wycięcia, na kolejne elementy konstrukcji

klik

W tym przypadku na płatew, niżej mamy ją już zamocowaną. Część zewnętrzna jest już ( prawie ) gotowa, teraz dojdą jeszcze jętki, kleszcze, płatwie itd - zapraszam do pierwszego obrazka w poprzednim wpisie, tam widać jak to ma wyglądać.

klik

Jak widać na zdjęciu poniżej, budynek nabrał już swoich końcowych gabarytów, Wygląda na to że mój dom będzie wyższy niż sąsiadów, co mnie oczywiście bardzo cieszy.

klik

Na koniec zamieszczaqm zdjęcie od frontu. Ten krzyżyk na górze nie oznacza, że przepisałem dom na fundusz kościelny, a jest to dodatkowe boskie zabezpieczenie przed ewentualnym upadkiem z wysokości. Zaszkodzić - nie zaszkodzi, więc niech będzie zgodnie z tradycją budowlaną. Krzyżyk i kwiatuszki na czubkuy dachu :)

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Oto pierwszy wpis relacji. Jak ktos chce byc na biezaco, moze zaobserwowac tag #budujzwykopem odpowiedz
irecky - Relacja 34, Dzien 92, Do parapetówki 183 dni, Koszt obecny 87 000



Cześć i...

źródło: comment_4mt7kRzR0a7aCbNcc1j7SqperXCJNY48.jpg

Pobierz
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nodikv: @t712: Jest świetnie i to mistrzostwo świata :)

Ciekawostka: im budynek wyższy - tym musi być dalej od granicy (wynika to z przepisów - żeby nie przesłąniać i nie zacieniać sąsiadów). Przy projektowaniu często cofa się ostatnią kondygnacje tak żeby górna kondygnacja "nie zacieniała", ale jeszcze pare metrów wlazło...

... więc przy dachach płaskich, rozwiązania typu penthouse często same się narzucają. Tylko nie każyd je stosuje :)
  • Odpowiedz
@irecky: kurde, jak kiedyś będę budował dom to sobie zrobię taki taras dookoła. Chyba że warunki zabudowy nie pozwolą :<

Wydaje się to strasznie fajna i klimatyczna opcja - nikt Cie nie widzi, możesz siedzieć sobie przy zachodzie słońca na na wygodnej kanapie i czytać książkę, spędzać wolny czas pod gołym niebem, spać w nocy itd... ;)

Choć pewnie w Polsce trochę problemów byłoby z doborem materiałów na wykończenie np.
  • Odpowiedz
@t712: Jak się da, to trzeba tak robić. Jak będziesz budował, zrób relację :)

Z materiałami nie będzie żadnego problemu, zresztą u mnie też będzie kawałek drewnianego tarasu nad garażem więc w swoim czasie zobaczysz jak to zrobić porządnie :P
  • Odpowiedz
@irecky: do ewentualnej budowy domu jeszcze daaaleko :P najpierw trzeba zadbac o dziewczyne, wyksztalcenie, prace i pieniadze :D

bede sledzil na biezaco twoje relacje bo strasznie mnie ciekawi i jednoczesnie czesto zaskakuje jak przebiega budowa zwyklego domu ;)
  • Odpowiedz
@irecky: chodzi mi o calosc, razem z pokryciem. No moze nie liczac wiezby.

Bede w przeciagu kilkunastu lat zmienial dach (obecnie kryty jedynie eternitem) i mysle o tymczasem czy by od razu nie zrobic z poddasza czegos bardziej mieszklanego. Czyli w gre wchodzi nowy dach z ociepleniem i wgle, jakies oklna dachowe i reszte p-------k.
  • Odpowiedz
@irecky: Jak wracamy do dachów i tarasów… abstrahując od konkretnego domu, wymaganego kąta dachu nie dałoby się obejść robiąc dach płaski przygotowany pod taras, ale z ażurową konstrukcją (kratownicą dachu) dla zachowania wymuszonej bryły budynku?

Niby dla chcącego nic trudnego, ale jak Ty to byś widział?
  • Odpowiedz
@staa: Teoretycznie tak, dało by się, ale nie jestem zwolennikiem kombinowania tego typu, bo z tego zwykle rodzą się jakieś potworki :)
  • Odpowiedz
@szymon_jude: Oczywiście wszystko zależy od metrażu, ale jeżeli przyjmiemy np. kwadrat 10x10m, to: ( ceny dla podlaskiego )

Konstrukcja

- koszt drewna: ( gwoździ łączników itd ) około 5-6
  • Odpowiedz