Wpis z mikrobloga

@kicioch: Szkoda kasy moim zdaniem na takie ławeczki jak masz robić sam brzuch. Można fajnie sobie ćwiczyć bez zbędnych gadżetów tę partię. Najlepiej kupić karnet na 2 miechy za te pieniądze i jedziesz FBW, brzuch będzie się robił fajnie sam przy tym zestawie ćwiczeń ;-)
@kicioch: jeśli ona wykorzystywana ma być głównie do brzuszków to lepiej kup drążek + do tego jakieś taśmy i możesz na tym ułożyć pełen trening całego ciała. IMO lepsza inwestycja niż ławeczka tylko do brzuszków. :)
@Momos: Na kartnery nas nie stać, dwa karnety na dwa miesiące wyjdą trochę drożej niż ławeczka. Ona nie ma być tylko do brzuszków, ale głównie do nich.
@PrawyKuba: Przerabialiśmy drążek w poprzednim mieszkaniu, to raczej nie dla nas, przynajmniej ja się ja drążku nie podciągnę bo ledwo do niego sięgam :] dodatkowo - nie mam teraz miejsca na taki drążek za bardzo.
@kicioch: możecie też rozważyć drążek rozporowy, tylko musielibyście to jakoś porządnie zamontować, żeby się nie zerwał (mimo wszystko i tak ich nie polecam, osobiście się ich boję :P).

@kicioch:
Domowa siłownia jest droższa od karnetów. Więc jeśli cie nie stać na karnet to i na ławeczkę.
Sama mówisz że może jeszcze jakieś ciężary - i już cena podskoczy powyżej karnetu. A na siłce masz mnóstwo innych maszyn i ci się nie będzie nudzić.
50zł miesięcznie to nie jest majątek. 1 dzień roboty w miesiącu, np. we Wro przy sprzątaniu tramwajów w nocy :D

ps. a gdzie tag #kiciochpyta ??
@kicioch: na drążek zawsze możesz wejść odbijając się od krzesła :p
Tak jak u góry, IMO brzuch możesz zrobić i bez tego ustrojstwa. Jeśli ławka udźwignie 50kg (bo tyle pewnie wazysz( ͡° ͜ʖ ͡°)) to będzie okej
@chuckmls: ale ja nie chce mieć brzucha jak skała, mięśnie na brzuchu nie są fajne :] ja chce sobie czasem po prostu poćwiczyć bo pracę mam siedzącą. A wiele ćwiczeń, które lubię robić (np na nogi) wymaga np krzesła, taka ławeczka by mi je zastąpiła.