Wpis z mikrobloga

@TurboDynamo: Jak na praktykach coś zrobisz źle nikt nie wsadza cię do pierdla, na dodatek nie musisz robić tego samego co ludzie wyżej. A tu psikus rezydent ma taką samą odpowiedzialność jak specjalista i robi to samo co specjalista (z wyłączeniem niektórych specjalizacji zabiegowych)
  • Odpowiedz
@bodzi_dzwunik: myślisz że korposzczury i programiści za 15k z wykopu zarabiali tyle w pierwszej pracy? Myślisz że programiści i korposzczury nie musza całe życie się dokształcać po pracy? Tyle zarabia może 5% programistów, mediana to 7k. Programista w swojej pierwszej pracy na praktykach też zarabia 2-3k. A uczyć sie musi każdy, w ogóle co to za śmiech na sali, mnie na studiach nikt nie nauczył dobrze programować i chyba nikogo,
  • Odpowiedz
@Kajotpe: A ok jak za 10 lat będę zarabiać to znaczy że teraz mogę znosić gnojenie, upokarzające wynagrodzenie i złe warunki pracy? Polska mentalność, bo ktoś ma gorzej, bo kiedyś będzie lepiej. Rezydent zasługuje na więcej i tego się trzymam bo mam swoją godność.
  • Odpowiedz
@Consuela_Bananahammock: dlatego lekarz wykupuje oc. Sorry ale jest wiele odpowiedzialnych zawodów w których pomyłka też kosztuje ;ludzki życie i jakoś ich wynagrodzenie jest podyktowane rynkiem a nie żebractwem przed sejmem. Może i macie racje ale te argumenty są po prostu głupie. Wasi koledzy z innych studiów zarabiają wiecej dlatego że mieli możliwość pracy w trakcie studiów a nie dlatego że lekarze mają gorzej. Po prostu robili to co wy -
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: ja bym bardzo chciała żeby wynagrodzenie rezydentów było podyktowane rynkiem. jest tak mało lekarzy, że zarobki by wzrosły kilkukrotnie. ale to jest służba zdrowia i zasady wolnego rynku tutaj nie obowiązują. to jest właśnie głupie, że zarobki ustala minister, nie zmieniają się od wielu lat i teraz są mniejsze od średniej krajowej.
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: Na jakich praktykach? Praktyki są w wakacje po każdym roku (darmowe ofc, w niektórych szpitalach jeszcze trzeba płacić za taką konieczność), potem po studiach staż i dopiero można iść na rezydenturę, gdzie jest się pełnoprawnym lekarzem. A jak jesteś rezydentem, musisz tez jeździć na obowiązkowe kursy (na nieobowiązkowe też). Które kosztują.Np. 1500zł za jednodniowy kurs USG. Kupować książki, które też kosztują. Jasne, dużo ludzi się dokształca, ale ceny w
  • Odpowiedz
@dr_Batman: Taka jest specyfika tego zawodu (i chyba dobrze o tym wiedziałeś idąc na studia, prawda?). Najpierw zarabiasz nędzne grosze w stosunku do Twoich rówieśników, ale później Twoje zarobki gwałtownie wzrosną i wielokrotnie przebiją ich.

A co do tego czy musisz znosić gnojenie i niskie wynagrodzenie - nie, nie musisz ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
@Kajotpe: Nie nie wiedziałam. Nie mam lekarza w rodzinie a mieszkałam na wsi. Jedyne jakie miałam informacje to te typu TVN i Tina że lekarze zarabiają kokosy i po co strajkują skoro zarabiają kokosy. Ktoś mnie oświecił żeby nie skłamać na 2 roku. I nie byłam osamotniona większość moich kolegów z grupy miała tak samo.
  • Odpowiedz
@dr_Batman: Nie wiem czy mówisz serio czy trollujesz, ale w każdym bądź razie zaciśnij zęby i wytrzymaj jeszcze kilka lat, będziesz kosić 200 zł za 15 minutową wizytę od takich korposzczurkow jak ja którzy tymczasowo zarabiają wiecej niz Ty ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
@przedzabawa: wszystko rozumiem nauka, młodość w książkach itp.

Skoro udało wam się nauczyć medycyny to uda się przekwalifikować, chyba że z tą ciężką nauką to taki kit tylko?

Uczę się już czwartej profesji po godzinach (34lvl) a udało mi się zarobić tylko na jednej, mam strajkować z tego powodu? Czy pretensje mieć do szefa że nikt mi nie chce płacić?

Szanuję lekarzy, znam wielu - nawet sąsiadów z którymi się
  • Odpowiedz
@Kajotpe: Nie, Kajotpe. Na początku studiów ludzie są raczej oszołomieni tym, że udało się dostać i że "wow, będą ratować życie". A potem jest smutna rzeczywistość, kiedy pracuje się po 300h w miesiącu, żeby móc opłacić wszystko opłacić, rodziny nie widzieć i jeszcze, jak widać, powinno się być wdzięcznym, że "ze wszystkich zawodów to i tak macie jedne z najwyższych zarobków "w pierwszej pracy". Ewentualnie można wyjechać, zarabiać np. 2400euro
  • Odpowiedz
@dr_Batman: No pewnie bo 2400 to żenada, jak można tak mało zarabiać? Przecież tylko jakieś 70% społeczeństwa zarabia mniej! Nie rozumiem czemu teraz miałbym robić ściepę narodową na waszą pensję skoro i tak mnie traktujecie jak gówno kiedy choruje.
  • Odpowiedz