czy są tutaj jacyś młodzi lekarze/studenci medycyny? może część z Was o tym jeszcze nie wie, ale w sobotę w Warszawie odbędzie się Manifestacja Porozumienia Rezydentów: https://www.facebook.com/events/1201392543207001/
@przedzabawa: W sumie to nie jest ultra zła, ale mnie denerwuje bo: 1: To podatnik Wam płaci pensję, mnie ani innym kolegom inżynierom już nie. 2: Macie zajebiście roszczeniową postawę, skończyłem studia i NALEŻY mi się 5000zł netto. Weź sobie zgadaj do młodego inż. budownictwa co #!$%@? po 12h/6dni na budowach za 3000zł netto. Aha, jak ten inżynier coś #!$%@? to idzie na serio
@Consuela_Bananahammock: 2400 na rękę to 15zł/h netto. Brutto 3349,46 w przypadku umowy o pracę, czyli prawie 21 zł/h. Wiele osób marzy o takiej pensji od razu po studiach.
@przedzabawa: tu nie chodzi o sprawę tylko o idiotyczną argumentację że sie należy za trudne studia.
#!$%@? właśnie porównałeś poziom skomplikowania ludzkiego organizmu do blachy z huty? Aby zostać lekarzem nie trzeba tylko praktyki. To 6 lat studiów, w każde wakacje miesiąc darmowych praktyk po 7h35min, potem 13 miesięcy stażu i lekarski egzamin końcowy (jakieś pytania są dostępne możesz sobie zobaczyć jaki jest jego poziom w Polsce). Polecam zostać lekarzem, bułka z masłem
@su1ik: a ty myślałeś że na spawalników to ludzi z łapanek biorą? Prosto z
@amator_kwasnych_zelek: @TurboDynamo: Panowie, naprawdę mało kto wie jakie są realia pracy w polskich szpitalach. Rezydenci są tam traktowani jak murzyni. Kto by chciał z was w święta pracować za 8zł/h brutto i to siedzieć tak 24h w robocie? Nie ma żadnej możliwości negocjacji z dyrekcją bo 3 dyżury musze zrobić i to by było na tyle w kwestii prawnej uregulowania dyżurów (niektórzy 1zł dostają za 3 dyżury). Spawaczy szanuję, ale
@su1ik: wybrałeś zawód w którym musisz być dyspozycyjny i się z tym nie liczyłeś? No to powodzenia. Spawacz siedzi przy stole 8h i nie narzeka, a początkowe stawki są śmiesznie niskie dla osób bez doświadczenia. A praktykantów wszędzie traktują jak murzynów, nie tylko u was.
@janek_kos: no dobrze. ale to, że każdemu jest ciężko ma spowodować, że mamy siedzieć cicho i udawać, że nam się podoba? nie podoba nam się, wychodzimy. jak nikt nie podkreśla, że jest źle, to wszyscy sobie myślą, że jest dobrze.
@su1ik: przecież napisałem troche wyżej że dostajecie 21 zł/h brutto. Jeśli macie tyle nadgodzin które są niepłatne to od tego jest sąd pracy a nie strajki.
@su1ik: a czy spawalnik ma wpisane w umowie że ma mieć dyspozycyjność 24/7? Czy tydzień pracy ma normowany? Bo lekarze czy pielęgniarki (i w #!$%@? innych zawodów) ma taką specyfikę że masz grafik wypisywany na cały tydzień, i #!$%@? czy święta czy weekend. Kierowcy też #!$%@?ą w święta czy niedziele, i też kokosów nie zarabiają.
@maciekawski: ale Ty sobie zdajesz sprawę, że w trakcie studiów medycznych nie siedzi się na uczelni przez 6 bitych lat i ogląda prezentację, nie? xD Tylko 2 pierwsze lata poświęcone są przedmiotom teoretycznym na kampusie, a od 3 roku zdecydowana większość zajęć to ćwiczenia w szpitalu. Badanie pacjentów, oglądanie badań, asysta przy zabiegach mniejszych i większych, pisanie historii chorób? To nie jest tak, że przychodzi się do szpitala po 6 latach
@su1ik daj spokój, nie przegadasz. jego racja musi być na wierzchu i tyle. jak manifestacja się nie powiedzie, to my najwyżej nie dostaniemy podwyżek. zwykłych ludzi za to nie będzie miał kto leczyć. zamiast termin za 7miesiecy, to dostanie za 7 lat i dopiero będzie odszczekiwał pod stołem to dzisiejsze wylewanie żółci. albo kolega się po prostu nie dostał/nie utrzymał na medycynie i wykop to jedyne miejsce, gdzie się może dowartościować, biedaczek.
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że skończyłem telekomunikację i elektronikę. ZANIM poszedłem na medycynę. Jak dobrze pójdzie to w poniedziałek 21.06 kończę, ale nie wyobrażam sobie nie przyjechać na manifestację (choć uważam, że władza ją oleje, bo będzie zbyt kulturalna). I jednocześnie - mimo wielu minusów, jakoś nie wyobrażam sobie robić w życiu czegoś innego - chyba, że w innym
@amator_kwasnych_zelek: ale #!$%@?, masz kolegów lekarzy którzy się śmieją z postulatów pr? kłamczuszek z ciebie. no można powiedzieć, że na specjalizacji się uczymy, ale jednocześnie mamy odpowiedzialność i obowiązki starych doktorów. i ze względu na to, że w pracy mamy odpowiedzialność bezpośrednio i dosłownie za ludzkie życie - powinniśmy mieć godne zarobki, a nie ochłapy 13zł/h.
@przedzabawa: No to się kłóćcie ze szpitalami a nie róbcie gorzkich żalów na manifestacjach. Jak mi nie pasiła pensja, to szedłem do przełożonego a nie robiłem strajku elektroników.
@TurboDynamo: a co ma do tego sad pracy? w programie sa 3 dyzury i szpitale zgodnie z prawem moga 1 zl za nie zaplacic bo nie sa uregulowane prawnie w tej materii w ogole (rezydenci juz probowali metoda prawa poprawic te kwestie, wyroki brzmialy, ze wszystko jest zgodnie z prawem. tylko, ze nie mozemy zrezygnowac z takich dyzurow bo mamy 3 w programie specki)
ale Ty sobie zdajesz sprawę, że w trakcie studiów medycznych nie siedzi się na uczelni przez 6 bitych lat i ogląda prezentację, nie?
@eltiven: a myślisz że wszystkie studia wyglądają jak jakaś europeistyka? Miałeś do czynienia z jakimkolwiek kierunkiem technicznym czy tak sobie gadasz?
@maciekawski: to jest argument na obalenie tezy, że przez 6 lat się nie widziało pacjenta na oczy a nie że na innych studiach nie ma praktyki. czytaj ze zrozumieniem
@su1ik: Z danych Porozumienia Rezydentów wynika, że średnia pensja brutto dla lekarza rezydenta wynosi 3170 zł, netto 2275 zł.
15 zł/h netto masz w umowie o prace. Jeśli dostajesz złotówkę za dyżur(przyjmijmy że trwa 15 godzin) to oznacza że masz 6 groszy za godzinę pracy jako lekarz. Czyli przy pensji 2275 zł(która jest pensją za 160 godzin w miesiącu), aby mieć tak mało za godzinę(w przypadku kiedy te nadgodziny są niepłatne)
to jest argument na obalenie tezy, że po 6 latach się nie widziało pacjenta na oczy a nie że na innych studiach nie ma praktyki. czytaj ze zrozumieniem
@przedzabawa: a gdzie ja napisałem że na oczy student medycyny nie widzi pacjenta? Jeśli kolego masz mi takie coś do zarzucenia do wskaż proszę fragment w którym takie coś napisałem.
@maciekawski co? XD piszę Ci, że lekarz rezydent to nie jest praktykant, który przychodzi pierwszy dzień do pracy i trzeba mu wszystko tłumaczyć i pokazywać tak jak Ty mówisz tylko w dużej mierze samodzielny pracownik, a Ty mi tu z jakimiś uczelniami technicznymi wyskakujesz
@mexi: a perspektywa zarobków w świetle 20 lat jest o 50% niższa, i co z tym zrobisz? Zresztą polemizowałbym, każdy kierunek jest trudny, jeśli się na niego spojrzy z boku. @eltiven: kolego, ale zatrudnieni po studiach technicznych to też nie są ludzie nad którymi się stoi, a dostają mniej niż rezydenci. Nade mną w firmie, która zatrudniła mnie po praktykach nikt nie siedział, a zarabiałem 11zł/h brutto.
@TurboDynamo: no chcielibysmy, aby bylo przestrzegane prawo pracy przy dyzurach i z godnie z tym co jest tam napisane za nadgodziny 150% a za godziny nocne i swieta 200%
@mexi: Pewnie, żaden kierunek nie jest tak wymagający jak medycyna bo studenci medycyny to wybrańcy, najgenialniejsi z genialnych, elita i szlachta. Nie ma trudniejszego kierunku dlatego klękajcie narody.
Jak dla mnie problem płacy w sektorze jest spowodowany tym że nie jest sprywatyzowany i za małe są limity przyjęć na studia.
@su1ik: No to w takim przypadku to was popieram. Myślałem że chodzi o to że chcecie tylko więcej zarabiać. Zobaczcie jak źle prowadzicie argumentację, mówicie że chcecie więcej zarabiać a nie mówicie że nie jest przestrzegane prawo. Przez to wiele osób(tak jak ja jeszcze przed chwilą) myślałem że chcecie po prostu podwyżki.
@TurboDynamo: w tym problem, ze prawo nie jest w sposob jawny lamane bo rezydenci pracuja niby na umowe o prace tylko jest to specjalny typ umowy dla lekarzy rezydentow. Zaden rzad sie nie pokusil o wprowadzenie odpowiednich regulacji i szpitale moga nas dymac na prawo i lewo edit: prywatyzacja to byloby cos pieknego dla lekarzy
@alkasyn: @amator_kwasnych_zelek: Prawda boli, co? @TurboDynamo: cóż, trudność oceniam na podstawie własnych doświadczeń, taka jest prawda. Bajki o elicie i szlachcie daruj sobie, bo są żałosne. @maciekawski: Hmm, kwestia dyskusyjna z tymi zarobkami, jeżeli uwzględnisz 1) dłuższe studia, 2) fakt, że studenci innych uczelni mogą już na studiach pracować w zawodzie i do tego - 3) czas pracy (a lekarze raczej nie pracują po 8h/dobę) to nie wiem,
@su1ik: @dr_Batman Po co wdajecie się w dyskusję o zawyżonej samoocenie? W tym kraju każdy ma równać do dołu, tak już jest i tego się nie zmieni. Z tej demonstracji też nic nie wyniknie. Kiedyś może zarobki w polskiej służbie zdrowia wzrosną, a jeśli nie? To tylko zmarnowane życie. :)
Polecam uczyć się jakiegoś języka, dla osób, które potrafią wykuć na pamięć książkę telefoniczną nie jest to szczególnie trudne zajęcie, a
@mexi: prawda według twoich standardów? no nie wiem w końcu to nie ja jęczę, że za mało zarabiam więc chyba jednak moje studia były więcej warte (i dodatkowo były trudniejsze).
@mexi: żałosne to jest wywyższanie się ludzi takich jak ty. Potem przychodzisz do lekarza i traktuje cie jak robaka bo skończył najtrudniejsze(wg niego) studia na świecie. Trudność studiów zależy w dużej mierze od predyspozycji, jeśli dla ciebie to było trudniejsze od elektroniki to znaczy że bardziej nadajesz się na elektronika, lub też że skończyłeś elektronike na gównianej uczelni.
https://www.facebook.com/events/1201392543207001/
@przedzabawa: W sumie to nie jest ultra zła, ale mnie denerwuje bo:
1: To podatnik Wam płaci pensję, mnie ani innym kolegom inżynierom już nie.
2: Macie zajebiście roszczeniową postawę, skończyłem studia i NALEŻY mi się 5000zł netto. Weź sobie zgadaj do młodego inż. budownictwa co #!$%@? po 12h/6dni na budowach za 3000zł netto. Aha, jak ten inżynier coś #!$%@? to idzie na serio
@przedzabawa: tu nie chodzi o sprawę tylko o idiotyczną argumentację że sie należy za trudne studia.
@su1ik: a ty myślałeś że na spawalników to ludzi z łapanek biorą? Prosto z
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
albo kolega się po prostu nie dostał/nie utrzymał na medycynie i wykop to jedyne miejsce, gdzie się może dowartościować, biedaczek.
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że skończyłem telekomunikację i elektronikę. ZANIM poszedłem na medycynę. Jak dobrze pójdzie to w poniedziałek 21.06 kończę, ale nie wyobrażam sobie nie przyjechać na manifestację (choć uważam, że władza ją oleje, bo będzie zbyt kulturalna). I jednocześnie - mimo wielu minusów, jakoś nie wyobrażam sobie robić w życiu czegoś innego - chyba, że w innym
no można powiedzieć, że na specjalizacji się uczymy, ale jednocześnie mamy odpowiedzialność i obowiązki starych doktorów. i ze względu na to, że w pracy mamy odpowiedzialność bezpośrednio i dosłownie za ludzkie życie - powinniśmy mieć godne zarobki, a nie ochłapy 13zł/h.
@eltiven: a myślisz że wszystkie studia wyglądają jak jakaś europeistyka? Miałeś do czynienia z jakimkolwiek kierunkiem technicznym czy tak sobie gadasz?
15 zł/h netto masz w umowie o prace. Jeśli dostajesz złotówkę za dyżur(przyjmijmy że trwa 15 godzin) to oznacza że masz 6 groszy za godzinę pracy jako lekarz. Czyli przy pensji 2275 zł(która jest pensją za 160 godzin w miesiącu), aby mieć tak mało za godzinę(w przypadku kiedy te nadgodziny są niepłatne)
@przedzabawa: a gdzie ja napisałem że na oczy student medycyny nie widzi pacjenta? Jeśli kolego masz mi takie coś do zarzucenia do wskaż proszę fragment w którym takie coś napisałem.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@eltiven: kolego, ale zatrudnieni po studiach technicznych to też nie są ludzie nad którymi się stoi, a dostają mniej niż rezydenci. Nade mną w firmie, która zatrudniła mnie po praktykach nikt nie siedział, a zarabiałem 11zł/h brutto.
Jak dla mnie problem płacy w sektorze jest spowodowany tym że nie jest sprywatyzowany i za małe są limity przyjęć na studia.
edit: prywatyzacja to byloby cos pieknego dla lekarzy
@TurboDynamo: cóż, trudność oceniam na podstawie własnych doświadczeń, taka jest prawda. Bajki o elicie i szlachcie daruj sobie, bo są żałosne.
@maciekawski: Hmm, kwestia dyskusyjna z tymi zarobkami, jeżeli uwzględnisz 1) dłuższe studia, 2) fakt, że studenci innych uczelni mogą już na studiach pracować w zawodzie i do tego - 3) czas pracy (a lekarze raczej nie pracują po 8h/dobę) to nie wiem,
Komentarz usunięty przez autora
Polecam uczyć się jakiegoś języka, dla osób, które potrafią wykuć na pamięć książkę telefoniczną nie jest to szczególnie trudne zajęcie, a
@mexi: gówno prawda niestety, inż+mgr trwa 5 lat
@lollipop12: chyba że jesteś na zaocznych i stać cię na ich opłacanie
@mexi: coś za coś, idąc na studia medyczne pisałeś się na taki układ. Jak się nie podoba to zawsze możesz szukać etatu w przychodni i pracować 7-17.