Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się co kieruje kibolami, bo jednak pomimo ich ograniczonego myślenia jakiś cel w swoim działaniu mają. Wiadomym jest, że aby wykluczyć skutek należy znać przyczynę. Dlatego tak przyglądając się aktualnym wydarzeniom na #euro2016 oraz szarej codzienności polskiej ligi nachodzi mnie refleksja: w imię czego i po co jeden z drugim niszczy mienie publiczne i atakuje drugiego człowieka, który kibicuje innej drużynie. Może są tutaj kibole lub psychologowie, którzy potrafią odpowiedzieć na moje rozterki.

#kibole #psychologia #przemyslenia
  • 8
@Cisnienie: psychologia mini tłumu?
Kiedyś mijałem grupę może 150 kiboli wracających z lokalnego meczu. Jak się przyjrzałem, pojedynczo prawie wszyscy to byli szczuplutkie nie imponujące chłopaczki, takie nastolatki, dresiki na szczupłych nóżkach im powiewały. Paru bardziej mięśniaków tylko. Ale szli całą szerokością bocznej ulicy, rycząc swoje przyśpiewki, z dłońmi w pięści. Sama ich postawa, energia z jaką szli, powodowała, że czuło się taką wiszącą w powietrzu "aurę" siły, mocy. Tak, że
@Cisnienie Zapotrzebowanie na adrenalinę. W ten sposób chcą się wyżyć, nie zwracają uwagi, że niszcząc wszystko co popadnie robią komuś krzywdę. I tak jak pisali wyżej, chęć przynależności. W grupie raźniej, sami raczej nie posuwają się do niszczenia mienia.