Wpis z mikrobloga

@hidedeepinside: masz nożyczki? to czemu nie tniesz sobie sam wlosow :)? fleki tez mozna samemu zakupić i do butów dodać i zadna ulotka nie powstaje w 10 min.. nawet szablon przeklikac trwa.
Ulotka to nie tylko zrobienie grafiki, ale przekazanie prawa intelektualnego, to stworzenie wizytowki firmy, reklamy dla kogoś. Wartość jak się kyje jest większa niż próbuje się sądzić... bo jesli jest niższa to po co robić ulotke? stronę www?
Swoją
@vasil: myślę, że @hidedeepinside nie szuka grafika, a kogoś kto mu to z dobroci serca "jakoś-tam" przygotuje. Mimo wszystko sporo jest mlodziaków, którzy za darmo coś wykombinują - choćby po to, by bez stresu się pouczyć.
@rstyle: to kolejny glupi argument, jak ktoś chce wejsc na rynek graficzny i być twóczy i zarazem musi szukać inspiracji robiąc pol darmo? prosze Cię. Od serca to mozna robić dla setek charytatywnych akcji.
A Ci mlodzi też jak będą tak robić to tylko sobie szkodzą, kiedy się nauczą, że w tym zawodzie tak nie działa to.
I nie znam nauki bez stresu, gdy robisz komercyjnie.
Już nie wspomnę, że taki
@vasil: no cóż, siedzę w it i pobocznie w grafice użytkowej od kilkunastu lat, a nadal zdarza mi się coś zrobić za darmo. :) A mówiąc, że młodziak znajdzie bez portfolio coś za sensowną kasę to herezje nad herezje. Musi albo walczyć ceną (czego ja nie popieram), robić do szuflady albo też sobie się nudząc zrobić coś jakiemuś mirkowi. Ja jestem za opcją numer 2 i własnymi projektami, ale żadna szkoda
@rstyle: nie chodzi nawet do szuflady, bierzesz brand np. redbull czy inny i robisz oprae, wymyslasz sobie brand.. widac, ze IT, bo tworczość to raczej nie bije od Ciebie. Bo serio, takich co chcą grafikować, a nawet nie mają pomyslu to znałem wielu, to jak kierowca osobowki vs rajdowiec.
@vasil: no i wlasnie tutaj zanika zwyczajna chec pomocy blizniemu. Nie zadalem od Ciebie pracy rownie dobrej do tej co robisz za pieniadze. Widze, ze jestes czlowiekiem, ktory starszej kobiecie niasacej zakupy krzyknalby 10zl, bo przeciez z zawodu jestes tragarzem i nie bedziesz nosil za darmo.