Wpis z mikrobloga

@Winters_III: Ze swojego doświadczenia powiem, że lepiej kupić większy rozmiar. Niedawno kupiłem, niby ciut większe, ale istotna sprawa - noga puchnie. Gdybym teraz kupował, kupiłbym 0,5 lub 1 rozmiar większe.
@Winters_III: Mam rolki większe o 1,5 rozmiaru niż mój rozmiar buta, dobre wiązanie w kostce i stopa jest stabilna, nic nie obciera i w razie co masz miejsce na grubsza skarpetę. Nawet jak rolka się trochę rozepcha to co z tego? Przecież nie rozepcha się na tyle, żeby stopa wypadała. W kostce ma być stabilnie.
@Winters_III: jeździłem wcześniej na rolkach od brata, były dużo za duże (47 przy moim 43-44) i też uszło. Spokojnie robiłem ponad 30km, nie miałem żadnych odcisków, było przyjemnie. W obecnych, kupionych na miarę, noga już trochę cierpi, prawdopodobnie kupię sobie jeszcze jedne, o rozmiar większe. Niezależnie od rolek polecałbym robić przerwę tak co 15-20km. Zaznaczę, że jeżdżę rekreacyjnie - nie robię jakichś trików, fiku miku ani innych figli.
Opinia zależy bardzo
@Winters_III: 2mm to błąd pomiarowy, czyli wtedy kupujesz na styk, osobiście odradzam. Mi normalnie stopy też nigdy nie puchną, co innego gdy się przejedzie paręnaście km:P
@Winters_III: 2mm to śmiech na sali, nawet 1 cm nie zrobi różnicy, nie panikuj. Cały czas piszesz o długości stopy, nawet w normalnych butach długość wkładki powinna być większa od długości stopy, a co dopiero w rolkach, gdzie noga się męczy i puchnie od wysiłku.
Najgorsze ze ile ludzi tyle opinii


@Winters_III:

Najlepiej więc, żeby ci, którzy mają marne doświadczenie nie wypowiadali się po prostu, bo pisanie koledze że ma świadomie kupić za duże rolki to jest Mireczki niestety, działanie niepoważne

Pisanie, że noga puchnie o pół rozmiaru to jest jakiś żart, ja mierzyłem kiedyś stopę po 3 godzinach intensywnego treningu slalomu i wyszło mi 1mm więcej, czyli w granicach błędu pomiarowego.

Rolki z linerem rozbiją
@Winters_III: #!$%@? rolki, przy takiej stopie to tylko na zamówienie i wydasz majątek. Na twoim miejscu zainwestowałbym w wannę żeliwną, ewentualnie kajak, i doczepił koła od taczki. Kwestia przytwierdzenia do stopy, ale podejrzewam że masz na to jakiś patent, w końcu podejrzewam że coś nosisz na tych 2,5m stopach. Swoją drogą nietanie hobby wybrałeś, obawiam się, że bez wypożyczenia pasa startowego się nie obejdzie. Ale nie daj się pokonać trudnościom, trzymam
@kyloe: O co tak buldupisz, napisałem swoje doświadczenia i jak używam rolek. Niewykluczone, że jakiś taki wielki "pro-rolken-user" podpowiedział mi, żeby kupić tylko minimalnie większe bo będę żałował jak będą za duże, no i teraz żałuję, ale tego, że się posłuchałem. Widzisz, może niektórzy jednak nie mają stóp takich jak Twoje, może nie odżywiają się bezglutenowymi korzonkami i nie noszą jedwabnych skarpetek z Honolulu, przez co noga im puchnie więcej niż
@kyloe: Poza tym słabe rolki wkładałeś, skoro przy rozmiar większych pięta Ci latała. Jak ja wkładałem o kilka rozmiarów większe to pięta była w miejscu. Przestań kupować chińskie rolki z bazaru za 30zł.
@Winters_III: dzisiaj kurier przyniósł mi rolki. Zwykle noszę 44 lub 45 zależnie od producenta, długość stopy 28,5 raczej. Rolki fila rozmiar 45, deklarowana długość wkładki to 29,5. Są w sam raz, palec mam tak ułożony, że jak zaprę się stopą, to czuję koniec buta.

A podczas jazdy stopa trochę puchnie zawsze...

Także, idźże do sklepu i przymierz rolki firmy, która Ci pasuje. Później kup na allegro. Polecam ten styl życia.

Ninja
@kyloe: Ty zacząłeś ten temat odbiegający od meritum, odnoszący się do doświadczenia pozostałych, wypowiadających się tutaj ludzi. Kontruję, bo piszesz jakbyś miał niewiadomo jakie doświadczenie i możesz wprowadzić w błąd.
@Winters_III: kupuj tylko idealnie dopasowane! Jak to nie jakis super hightech sprzęt to i tak się troche rozejdą. Jazda w za dużych rolkach/łyżwach to tragedia dla stopy. Zaciskasz zapięcia za mocno żeby noga była maksymalnie stabilna co skutkuje tragicznym bólem stóp po godzinie jeżdżenia. Tylko sie nie przestrasz jak na początku śródstopie bedzie bolało - to normalne, noga musi sie przyzwyczaić, a but troche dopasować.
@Winters_III: Mam nadzieję, że to jest bait albo trollujesz, bo jeśli nie to naucz się do #!$%@? nędzy jednostek.
265cm to 2 #!$%@? metry i 65 centymetrów! A 0.5mm to jest mniej więcej grubość ludzkiego włosa, a nie 5 centymetrów.