Wpis z mikrobloga

Tak to jest, jak się wyrzuca ze stadionów kibiców ligowych. Pomalowane ryje, dobrze sprzedające się gadżety i catering nie zastąpią fanatyków. Możecie tworzyć swoją fikcję, "wymieniać" kibiców, jak sugerowała Wyborcza, tylko pamiętajcie, że nawet przed wielkim turniejem ten niedzielny kibic prędzej wygwiżdże, bo nie zobaczył goli, niż wesprze dopingiem, gdy nie idzie. Łaska Janusza w pstrym Passacie jeździ.

Mógłbym się rozpisać, wylać swoje żale, ale nie mam na to siły - gwizdy na koniec to już było za dużo. Mam tylko szczerą nadzieję, że poniższy klimat na reprezentacji jeszcze wróci.

#reprezentacja #kibice #kibole
V.....o - Tak to jest, jak się wyrzuca ze stadionów kibiców ligowych. Pomalowane ryje...

źródło: comment_xSMyjVxBKTP1PMfbZ8X0LSv56lkXYxhq.jpg

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Filem00n: Ano moje skromne zdanie jest takie, że większość takich bardziej fanatycznych nakręca się, nawet jak idzie gorzej w meczu, ba, nawet jak drużyna dostaje w dupę, ale doping jest.
  • Odpowiedz
@johann89: no niestety, ciężko o zorganizowaną grupę która będzie mogła narzucać przyśpiewki na cały stadion, ale nie atakowałbym kibiców za to, że gwizdali, reprezentacja gra rzadko więc uważam, że dobry mecz = oklaski, zły mecz = gwizdy to jednak dobre ocenianie, zwłaszcza, jeżeli gra się z rywalem o przynajmniej klasę słabszym.
  • Odpowiedz
@Filem00n:

czemu za dużo? Słabe zaangażowanie, słaba gra bez żadnych wyćwiczonych sposobów rozegrania akcji, mało strzałów i 0 goli, wydaje mi się, że to wystarczająco by wygwizdać, reprezentacja nie gra co tydzień jak zespół ligowy i dlatego oczekuje się od nich więcej, zwłaszcza przed takim kluczowym turniejem.


Z dwóch powodów. Po pierwsze reprezentacja jest po mikrocyklu, forma fizyczna musi dopiero przyjść, o czym mówią sami piłkarze - "nogi w tej
  • Odpowiedz
@Venro: mirek, tyle już mistrzostw było, 2002, 2006, 2008, 2012, za każdym razem selekcjonerzy ich tak dojeżdżali fizycznie przed turniejem, że siadali jeszcze zanim pierwsza połowa się skończyła, dlatego jak widzę, że znowu powtarza się historia mam ochotę wstać i krzyknąć


taki żarcik, ale serio to nie napawa optymizmem, że znowu nasi są zmęczeni przygotowaniami, zwłaszcza, że my tam jedziemy tylko na trzy mecze, z nadzieją, że będzie ten
  • Odpowiedz
@Filem00n:

mirek, tyle już mistrzostw było, 2002, 2006, 2008, 2012, za każdym razem selekcjonerzy ich tak dojeżdżali fizycznie przed turniejem, że siadali jeszcze zanim pierwsza połowa się skończyła, dlatego jak widzę, że znowu powtarza się historia mam ochotę wstać i krzyknąć


W poprzednich turniejach było inaczej. Najgorzej chyba za Engela, gdzie piłkarze po 50 meczach w sezonie przechodzili taki sam okres przygotowawczy, co zawodnicy, którzy zagrali tych meczów 20. Dzisiaj
  • Odpowiedz
@Venro: Dobrze ze p--------i bo przynajmniej balonek nieco spóchł. A o mecze sie nie amrtwie, sparingi w wykonaniu Nawalki to zawsze byla zenada, a w meczach o punkty pokazywali prawdziwa sile. Oczywiscie mrzonki o polfinale sa bezsensowne, ale to jest sensowna druzyna.
  • Odpowiedz