Aktywne Wpisy
![Spawixon](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Spawixon_qgrUynNcWJ,q60.jpg)
Spawixon +842
![Spawixon - Pani Aniu nieeeeeee
#p0lka #lewandowska #lewandowski #barcelona #bachata](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6c82cbb9a3a0bdf1da19fd0767bd9a659f83c7ceb84d56d2fb75cba64bf35b56,w150.jpg?author=Spawixon&auth=45995468622d974317bc52419859f9fe)
![rivers666](https://wykop.pl/cdn/c3397992/rivers666_ykCbIb0ISM,q60.jpg)
rivers666 +119
Polska kuchnia jest żenująca. Za każdym razem, gdy słyszę, jak jakiś spierdox twierdzi, że hurr nie ma nic lepszego niż rosołek i kotlecik durr, to prukam.
W polskiej kuchni jedyne, czym jako tako można się pochwalić, to ŚLĄSKI żur. Bo to faktycznie dziwaczna, nieoczywista dla innych kultur zupa. Ale wszystkie inne "delikatesy"?
Kotlet w panierce, obrane #!$%@? ziemniaki z wody, jakaś najbardziej podstawowa sałatka czy surówka. Żenada.
Rosół to #!$%@? woda z
W polskiej kuchni jedyne, czym jako tako można się pochwalić, to ŚLĄSKI żur. Bo to faktycznie dziwaczna, nieoczywista dla innych kultur zupa. Ale wszystkie inne "delikatesy"?
Kotlet w panierce, obrane #!$%@? ziemniaki z wody, jakaś najbardziej podstawowa sałatka czy surówka. Żenada.
Rosół to #!$%@? woda z
![rivers666 - Polska kuchnia jest żenująca. Za każdym razem, gdy słyszę, jak jakiś spie...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/2a73c85a9ce2ec90bc1e0a92c2db0e2430227eb825a15a1c83e6cc27e8bfe19d,w150.jpg?author=rivers666&auth=821e46ada72a25f709d3ade5157b5649)
Mam jeden bardzo głupi i wstydliwy problem.
Boję się jechać do większego miasta, którego nie znam.
Boję się, że się zgubię, że nie trafię na dworzec, że w razie czego nie będę miał gdzie spać, że wsiądę nie w ten tramwaj - po prostu setki myśli przychodzi mi na myśl gdy muszę jechać do większego miasta, którego nie znam,
Dzięki Bogu mamy dziś technologię - GPS i internet w telefonie, a do tego źródło energii, które mi to zasili na dłuższy okres. Nie wiem co bym bez tego zrobił.
Pochodzę z malutkiego miasteczka (10k mieszkańców) i w większych miastach byłem dopiero gdzieś od III gimnazjum, zawsze z rodzicami.
Studia wybrałem również w tym samym mieście, tylko dlatego, że je trochę znałem.
Pamiętam jak raz trafiła mi się okazja wylotu do Zurichu, gdzie mogłem zabrać #rozowypasek
Ja bałem się jechać do Krakowa, skąd miałem wylecieć, a co dopiero Zurich (dobrze, że mam kumpla w Sankt Gallen, bo to on nas odebrał z lotniska i podrzucił w odpowiednie miejsca)
Cały tamten wyjazd planowałem od miesiąca, studiowałem mapę Krakowa i Zurichu, próbowałem nawet uczyć się niektórych ważnych linii komunikacyjnych, wszystko miałem rozpisane na kartce.
To mnie boli Mireczki, strasznie lubię podróżować i być w nowych miejscach, ale się tego boję.
Jako, że pochodzę z Bieszczad, zdecydowanie bardziej wolałbym zgubić się w lesie niż w wielkim mieście.
Macie jakieś pro tipy jak radzić sobie z takim #!$%@? umysłowym?
#przegryw #bekazpodludzi
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Magromo
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
2. Jak się zgubisz... to co ? Się odnajdziesz =]
A strach oswajaj przyzwyczajaniem sie do miasta, coraz wiecej, coraz dluzsze pobyty i w koncu sie przyzwyczaisz.
Od urodzenia mieszkam w Wwie i nadal potrafie zabladzic a i nie wszedzie bylam.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop
bez gpsu zginąłbym w każdym większym mieście :P