Wpis z mikrobloga

Czy gdyby nagle unia przestała narzucać krajom własną politykę społeczną i kompletnie zamknęłaby granicę przed imigrantami to czy byłbyś za wzmacnianiem struktur unijnych i co za tym idzie częściową utratą suwerenności Polski? Jak wiadomo potęga USA i Chin jest na tyle duża, że tylko Europa jako całość może konkurować z nimi jako poważny gracz, osobno, nawet tak silny kraj jak Niemcy nie jest w stanie na równi walczyć z nimi o wpływy na świecie. Nie byłoby to państwo tak mocno połączone jak stany w Ameryce ale jednak miałoby jedną walutę, wspólną politykę i armię itd. Zakładam dość wyidealizowany wariant w którym trendy multikulturalizmu odchodzą powoli w zapomnienie.

#ankieta #przemyslenia #uniaeuropejska #europa #neuropa #4konserwy

Wielka Europa?

  • Tak 62.6% (57)
  • Nie 25.3% (23)
  • Jestem kluchą bez własnego zdania 12.1% (11)

Oddanych głosów: 91

  • 21
@urs6: Tak, ale dziwię się, że w ankiecie prawie każdy poparł takie rozwiązanie. Myślałem, że przesadny patriotyzm przesłania niektórym obraz dzisiejszego świata, ale widzę, że gdyby nie problem z imigrantami, to wykopki raczej poparłyby takie zmiany.
@FireDash: ależ oczywiście że tak - Europa mniej lub bardziej "zjednoczona" w coś przypominające jeden wielki mega-kraj to IMO jedyny sensowny scenariusz na przywrócenie Staremu Kontynentowi choć namiastka utraconej potęgi. Albo się jednoczymy (niekoniecznie na pełnej #!$%@? - ciężko jest mi sobie wyobrazić przeprowadzenie w praktyce procesu likwidacji europejskich państw narodowych), albo zaleją nas Chiny, Indie i reszta budzących się hegemonów.
@urs6: To zależy od tego jak się to zjednoczenie i ową paneuropejskość rozumie. Oczywiście żadne z państw europejskich nie jest we współczesnych warunkach zdolne do tego, by samodzielnie konkurować ze współczesnymi wielkimi graczami tego świata, ale jednoczyć również trzeba się zachowując pewne zasady i RiGCz, a nie tak jak to proponuje obecna UE.
Współpraca i dostrzeganie wspólnych interesów - jak najbardziej. Utrata suwerenności - zdecydowanie nie - bo to zresztą jest
@Leonowicz: Ale jak wyobrażasz sobie zjednoczenie i paneuropejskość bez częściowej utraty suwerenności? Państwo w którym w każdej chwili ktoś może się wyłamać i prowadzić własną politykę zagraniczną nie ma żadnej wartości jako globalny gracz, bo to jest zwykł związek a nie mocarstwo. A likwidacja UE i tworzenie nowej nie ma najmniejszego sensu, bo to jak działa dana organizacja i państwa zależy od nastrojów politycznych i aktualnych trendów społecznych. Jak zmienią się
Ale jak wyobrażasz sobie zjednoczenie i paneuropejskość bez częściowej utraty suwerenności?


@FireDash: To będzie trochę zabieg erystyczny z mojej strony, ale zadam tendencyjne pytanie. Jak sobie wyobrażasz współpracę jednostek, które się nie zgadzają ze sobą, czy też mają ze sobą sprzeczne interesy? Nikt racjonalny raczej nie sądzi, że wszyscy powinni myśleć tak samo, a mimo wszystko zjawisko współpracy ma miejsce, ponieważ często wspólny wróg (czy też interes) ma większy wpływ niż
@Leonowicz: Nie chcę rozmawiać o multi-kulti bo to oczywiste, że bez rozwiązania tego problemu nie można mówić o jakiejkolwiek stabilizacji i umacnianiu struktur, ale należy pamiętać, że trendy się zmieniają, teraz na topie jest multi-kulti i socjalizm, a za kilkanaście lat Europa może przeżyć swój renesans, a ludzie zaczną rozpamiętywać dawną potęgę Europy, tego nie przewidzimy. A co do problemów z różnymi interesami - to nie mogę odpowiedzieć na to pytanie,
@FireDash: W zasadzie nie mam z czym się nie zgadzać, ale są różne koncepcje jednoczenia się, i jedni uważają, że jednoczyć powinno się Europejczyków przeciwko imigrantom (bez rozstrzygania tutaj, czy ta koncepcja jest słuszna), a inni, że powinno się jednoczyć wszystko ze sobą, niezależnie od pochodzenia (afrykańskiego, azjatyckiego, europejskiego). Ty pewnie jesteś gdzieś po środku. I o to będzie spruta zapewne w ciągu następnych lat. ( ͡° ͜ʖ ͡
@FireDash: Jeszcze. Mówię o uniezależnieniu energetycznym wschodniej Europy i ewentualnych interwencji zbrojnych. Przykład Ukrainy pokazał, że mentalność rosyjskich władz niewiele się zmieniła na przestrzeni lat.
@Luka_Wars: Ale to sa drobnostki. Wystarczy pooatrzec na to ile ludzi mieszka w Rosji i w polaczeniu z bogactwem kraju wychodzi bieda razy tragedia. Gdyby historia ulozyla sie tak, ze Ukraina bylaby tak silnie zalezna od Rosji jak Bialorus to moze meliby jakies szanse na pozostanie mocarstwem, ale teraz moga tylko tupac noga, bo maja atom i patrzec jak inne gospodarki przejmuja swiat. Jak popatrzymy na PKB albo liczbe ludnosci to
Ale to sa drobnostki.


@FireDash: Interwencja Rosji dla Ukrainy to drobnostka? Jak mieszkasz w zachodniej części Polski to nie masz czego się bać.

Wystarczy pooatrzec na to ile ludzi mieszka w Rosji i w polaczeniu z bogactwem kraju wychodzi bieda razy tragedia.


Bieda, która pozwala za stosunkowy niski żołd wynająć dużo mięsa armatniego. Tak było w przypadku akcji na Ukrainie. Wiesz jak najlepiej utrzymać biedę w państwie? Znajdując sobie wroga. Rosja
@Luka_Wars: Ale my tu mamy rozmawiac o walce o dominacje nad swiatem, a nie o lokalnej wojence Polska, Ukraina vs Rosja. Zreszta ataku na Ukraine nie traktuje powaznie, albo inczej bo to zle slowo, nie traktuje jako zagrozenie, bo to jest bardzo skomplikowana sytuacja. Pomimo tego, ze Rosja zaatakowala Ukraine to paradoskalnie to Ruscy walcza u siebie a nie na odwrot, wschodnia Ukraina to prawie sami Rosjanie, wiec separatysci nie musza
Ale my tu mamy rozmawiac o walce o dominacje nad swiatem, a nie o lokalnej wojence Polska, Ukraina vs Rosja.


@FireDash: A no tak, jak by część Polski byłą okupowana przez Rosję to ty zastanawiałbyś się nad dominacją nad światem? xD Zejdź na ziemię, dorośnij, Polska nigdy nie będzie mocarstwem.

Zreszta ataku na Ukraine nie traktuje powaznie, albo inczej bo to zle slowo, nie traktuje jako zagrozenie, bo to jest bardzo