Wpis z mikrobloga

Cześć,

1) Kilka dni temu doładowuję konto w #play za 30 złotych (taryfa play na kartę 5zł)
2) *100# pokazuje stan konta 30 zł, super
3) muszę szybko wysłać znajomym zdjęcie na whatsappie, więc z pośpiechu nie wykupuję pakietu internetowego
4) za wykorzystane 4mb ucieka mi z konta 10.2 zł, boli ale co zrobisz, nic nie zrobisz
5) *100# w telefonie pokazuje 19.8 zł, ważność konta jeszcze miesiąc
6) próbuję wykupić pakiet internetowy 2GB za 9zł, dostaję info, że nie da rady bo nie ma środków na koncie.
7) idę do salonu, po drodze machają mi z bilboardów ich wszystkie "gwiazdy" mówiące o tym jaki play jest fair play
8) na miejscu gadam z panem w fioletowej koszuli, dostaję info, że oni mogą mi jedynie wcisnąć kolejne umowy, normalnie mam dzwonić na *500
9) wracam do domu, dzwonię na *500, odbiera syntezator i mówi, że nie da rady bo konto puste
10) idę do innego salonu play, tam znów olewka i wspomnienie o *500. Tym razem nauczony doświadczeniem biorę telefon konsultanta i dzwonię z salonu
11) pani w biurze obsługi ogłasza, że faktycznie mam środki na koncie, ale zostały one zablokowane na poczet przyszłego ewentualnego zużycia danych
12) prośba o odblokowanie tych środków spotyka się z odpowiedzią, że ok, ale trwa to od 8 do 16 dni roboczych
13) na pytanie co dalej miła pani mówi, że w celu wykonania połączeń muszę doładować konto
14) po 2ch dniach dostaję smsa od playa z placeholderem: "Witam, informujemy, że zgłoszenie 130344455 wymaga dodatkowej analizy przez naszych ekspertów, po której udzielimy odpowiedzi. Pozdrawiamy PLAY"
15) rejestruję kartę na swoje dane osobowe w celu przeniesienia numeru do #virginmobile



aha, co do punktu 10 - gość w salonie w #sukcesja #lodz dał mi jasno do zrozumienia, że i tak nic nie zdziałam, po czym dodał, że czeka na post na plajowym facebooku albo wykopie... Także z tego miejsca Pana nie pozdrawiam, mam nadzieję nie do zobaczenia!
  • 30
  • Odpowiedz
@nalogowiec: Nie chcę cię martwić, ale to nie jest kwestia konkretnej sieci, tylko ogólnie modelu funkcjonowania obsługi klienta w dużych firmach, które świadczą usługi "podstawowe" (telefon, energia elektryczna itd.). Twoją sprawą zajmują się eksperci, którzy są studentami, pracującymi za 8-10 złotych za godzinę i których głównym celem jest to, żeby godziny leciały, a pracy było jak najmniej.
  • Odpowiedz
@nalogowiec: Nie to żebym się czepaił, ale w vm działa to tak samo. Bo to infrastruktura i system billingowy play ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A wszystkie grubsze problemy i tak są kierowane do play.

W pleju masz to samo co vm, nie za 29zł tylko za 25 + 1gb netu więcej.
  • Odpowiedz
@nalogowiec: bo w salonach Play są mili do momentu aż nie powiesz że w sprawie oferty na kartę przyszedłeś. Jakiś czas temu odwiedzalem punkt Poznań Plaza i czułem się jak w skeczu kabaretu Tey "nie ma, nie ma... nie ma", piętro niżej w empiku na ich stoisku zawsze mieli.
  • Odpowiedz
@MichaelT128: głównie internet, plus ewentualnie tanie/darmowe rozmowy wewnątrz danej sieci - przekonam może większą ilość znajomych do tego... Sporo osób w moim otoczeniu ostatnio przeszło do Virgin, stąd moje skłonności w tę stronę ;)
  • Odpowiedz
@RottenKitten: Tak, ale w takim wypadku byłoby podobnie. To, że autor wpisu otrzymał SMSa, że sprawa wymaga dodatkowej analizy oznacza mniej więcej tyle, że zwykły konsultant eskalował problem, bo sam nie mógł go rozwiązać. Podobnie byłoby w przypadku MV, zwykli konsultanci by go nie rozwiązali.

@nalogowiec popełnił błąd idąc do salonu, bo tam są sprzedawcy, a nie konsultanci. Szybciej i skuteczniej byłoby zrobić zgłoszenie w Play24, wówczas obsługa klienta
  • Odpowiedz
@MichaelT128: Aj to jest jeden punkt o którym zapomniałem w liście powyżej - zgłoszenie na play24 poszło po pierwszej wizycie w salonie play... Wygląda na to, że w tej chwili mam więc dwa otwarte zgłoszenia na to samo wydarzenie (jedno zgłoszone przez stronę, drugie przez *500), przy czym w przypadku jednego czekam na analizę "ekspertów", a w przypadku drugiego kontakt się urwał.
  • Odpowiedz
Teraz już w sumie nie mogę edytować oryginalnego posta, stąd pytanie tutaj - wiecie może czy warto w ogóle pisać o tym na plejowym facebooku? Czy raczej nic to nie zmieni i zatrudniony tam student ekspert od social mediów mi odpisze, że sprawa jest w toku?
  • Odpowiedz
Play to gowno. Kupilem iphona ktory mil simlock na ta siec. Ze zdjeciem nie ma problemu ale dopiero w 3 salonie udalo mi sie to zrobic, poniewaz 2 pierwsze "nie maja autoryzacji apple" jak powiedzialem to dziewczyna z 3 salonu play to wybuchy smiechem ;)
  • Odpowiedz