[reaktiv]

Przemierzajac nasz piekny kraj trafiam z towarem w rozne miejsca, od malych firm, przez gispodarstwa rolne, az do wielkich molochow. Jednak ostatnio trafil mi sie rozladunek w Nysie.

Konkretniej byl to Zaklad Karny :d Z poczatku myslalem, ze firma dla ktorej wioze towar cos tam modernizuje. Zajechalem, krotkie sprawdzanie auta na bramie, zdanie telefonu*, gruszki z CB i dowodu os. i moglem wjezdzac.

Po wjechaniu na plac mili panowie w zielonych ogrodniczkach(takich jak maja pracownicy w glownej seidzibie firmy dla ktorej wiozlem towar) podeszli i pytaja co przywiozlem. Po jakims czasie mnie rozladowali, podbili dokumenty no i w droge.

Jak sie okazalo, byli to wiezniowie, ktorzy normalnie pracuja i montuja dla tej firmy. :d

* - ni ma zdjecia bo mi zabrali telefona :<

#2mcela #transport #scania #wiezienie #truestory

[WiewiurPL]

@reaktiv: i tak powinno wyglądać więzienie a nie leżeć do góry #!$%@?.

[www_h]

@WiewiurPL: Tak wygląda i nie jest to nic nadzwyczajnego dla kogoś kto nie opiera swojej wiedzy o więziennictwie na stereotypach.

[NieMogeSieZarejestrowac]

@reaktiv: Też byłem kiedyś w areszcie i zdawałem telefon(y) oraz dowód osobisty. Żadnych problemów, ani ze strażnikami, ani z osadzonymi, wszyscy pomocni i "normalni".

[reaktiv]

@NieMogeSieZarejestrowac: No, powiem ci, ze czulem sie tam jak w normalnej firmie, a straznicy to tacy zwykli ochroniarze :d

Generalnie wiezienie w Nysie jest raczej niskiego rygoru, bo nie widzialem u straznikow palek, czy innego uzbrojenia :d