Wpis z mikrobloga

Stawiam tezę: Do arkusza maturalnego z matematyki powinny być dołączone wyniki zadań otwartych. Pozwoliłoby to prawie całkowicie wyeliminować błędy wynikające z pomyłek przy obliczeniach, dzięki czemu oceniana byłaby faktyczna wiedza i umiejętności ucznia. Przy odpowiednim ułożeniu zadań, wynik w żaden sposób nie byłby wskazówką co do metody rozwiązywania.

Co wy na to?

#matura
  • 16
@Ternax: @Norskee: @Voraz: Na tegorocznej maturze było nawet jedno zadanie w takim formacie, cytuję: "Rozpatrujemy wszystkie liczby naturalne dziesięciocyfrowe, w zapisie których mogą występować wyłącznie cyfry 1, 2, 3, przy czym cyfra 1 występuje dokładnie trzy razy. Uzasadnij, że takich liczb jest 15360."

O to właśnie chodzi, znajomość wyniku wcale nie naprowadza na sposób rozwiązywania. Jeśli potrafisz to policzyć, to policzysz, dostaniesz punkt i dziękujemy. Jeśli nie, to nie.
@Czepialski: ale przeciez na maturze jest tylko 1 punkt odejmowany za bledna odpowiedz, jesli cale zadanie masz dobrze, ale gdzies na poczatku machniesz 6 zamist 9 to dostajesz tylko -1 punkt za całe zadanie; do tego umiejetnosc poprawnego liczenia tez jest pewna umiejetnoscia matematyczna
@Czepialski: Haha, aż mi się przypomniał 1 semestr studiów:
-"Ale panie doktorze, przecież tok rozumowania miałem dobry, tylko wynik się nie zgadzał!"
-"A jak panu się konstrukcja zawali to też pan powiesz, że tok rozumowania był dobry?"
Ehhh szkoły robią z ludzi debili. Dobrze chociaż, że jeszcze na niektórych studiach jakaś szkołą życia się ostała.