Wpis z mikrobloga

Do wszystkich, którzy mówią, że tematy łatwe:
Na każdym etapie swojego życia boicie się pewnych sprawdzianów. Będąc w podstawówce egzaminu na koniec, w gimnazjum gimnazjalnego, wiele razy przed klasówkami i kartkówkami. Zdaliście maturę i będąc studentami, za przeproszeniem, sracie po nogach przed sesją i teraz komentować będziecie, że tematy łatwe.
Będąc w położeniu maturzystów, dzień przed maturą mało kto był tak mądry. Niezwykle łatwo komentować maturę dla 19-20 latków mając po kilka lat więcej. Jesteście żenujący w oczach rówieśników i starszych, którzy utrzymują rodziny i zmagają się z wieloma poważniejszymi problemami niż "olaboga sesja!".
Poluzujcie poślady i jak jesteście niezadowoleni ze swoich wyników komentując niski poziom tegorocznych, to zdajcie maturę jeszcze raz - możecie.

#matura #oswiadczenie #bekazpodludzi
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@D3lt4: Mnie w wykopkach najbardziej denerwuje nalot na osoby, które są tak słabe z matmy, że nawet ze zdaniem podstawy mogą mieć problem. Pomijam leni, bo dobrze im tak, że po nich się jedzie, ale w moim środowisku jest sporo osób co naprawdę robiły co mogły żeby coś ogarnąć, a z trudem przychodzi im te 40%, nie wspominając o takich, co już 2-3 razy poprawiali tylko matmę mając z reszty sporo procentów. Łatwo się wygarnia coś, co dla nas jest oczywiste

Coś w stylu


Co do reszty matury (czyt. przedmiotów "humanistycznych") nie będę się wypowiadał, bo rzeczywiście są to #!$%@? i o ile zrozumiem oblaną matmę, tak nie zrozumiem oblanego polaka (chyba że było sporo z budowy języka
  • Odpowiedz
@selzbun: Ja pisałem maturę 4 lata temu i miałem najlepszą ze szkoły, ale kisnę z ludzi, którzy tak się mądrzą, a czasem nawet nie mają samochodu, ani prawa jazdy. #pdk ( )
  • Odpowiedz
@D3lt4: Kończę już studia i taką mam refleksję: fakt, że wiele egzaminów było trudniejszych od matury, ale egzaminów są na studiach dziesiątki i można je ewentualnie poprawiać, co nie jest nawet jakimś wyjątkowym wydarzeniem. Konsekwencją niezdanego egzaminu jest poprawka, kolejna poprawka, ewentualnie powtarzanie przedmiotu. Od matury zależy znacznie więcej, bo cały wielki etap policealnej przyszłości i obrana ścieżka życiowej kariery. Też oczywiście można poprawiać, ale to zrozumiałe, że jest to
  • Odpowiedz
@daiMinusa: Kłóciłbym się - naprawdę znam osoby co potrafiły sporo nad tym siedzieć i mimo wszystko gubiły schemat robienia zadania. Tablice ze wzorami to jedno, umiejętność ich wykorzystania przy jednoczesnym nie pogubieniu schematu to drugie. Są też i takie osoby co nic nie robiły a na luzie 40% miały. To nie jest takie zero-jedynkowe, że jak ktoś nie umie na 40% to od razu leń i nierób. Wiem coś o
  • Odpowiedz
w


@selzbun: Szczerze mowiac w glowie mi sie nie miesci jak mozna nie umiec dobic 40% u mnie najwieksze lenie mialy po 50-60 %, polecam ta strone 2 tygodnie zakuwania i spokojnie napiszesz nawet na 80 http://www.matemaks.pl/ Wszystkie zadania sie powtarzaja, obczaj tu gosc na filmikach rozwiazuje kazde zadanie z toba po pewnym czasie w kilka sekund robisz zamkniete.
  • Odpowiedz
@daiMinusa: Stronke znam, przyda się za rok. Ale dzięki.

U mnie sporo osób ze starszych roczników jeśli już coś oblewało, to głównie matmę - czy to poprawka roku czy matury największe kolejki zawsze były przed majzą. Niektórzy lenistwo, inni źle z nauczycielem być może trafili, albo nie mają po prostu do tego głowy, albo co gorsza - i to i to (taka kombinacja skutecznie blokuje dalszą naukę i wymaga naprawdę
  • Odpowiedz
@D3lt4: zależy od człowieka. Pamiętam, że przed tym podstawòwkowym egzaminem siedziałem sobie naa kompie i grałem w margonem bo był tytan do zabicia z wirtualnymi kolegami xD. Na gimnazjalny poszedłem niewyspany przez nocny maraton morrowinda. Oba egzamini napisałem najlepiej z klasy xD
  • Odpowiedz
sracie po nogach przed sesją


@D3lt4: Od trzeciej, czwartej sesji podchodzę na spokojnie do wszystkiego. Są ważniejsze rzeczy, który się przejmuję.
  • Odpowiedz
Będąc w położeniu maturzystów, dzień przed maturą mało kto był tak mądry


@D3lt4: Jako osoba, której naprawdę zależało na dobrym napisaniu tego, w przeciwieństwie do w sumie wszystkich ludzi odemnie z klasy, przed maturą jakoś się wcale nie stresowałem, szczególnie przed polskim. Ponadto jestem paranoikiem i generalnie jednym z tych co zawsze mówili 'słabo napisałem będzie 1' a potem było 5 i wszyscy 'wiadomo było, ty zawsze tak mówisz', zawsze
  • Odpowiedz
@D3lt4: przecież to żarty są wiec czemu się nakręcasz. Ja bym na dzień dzisiejszy nie zdał matury która dziś piszą. Co więcej pewnie egzaminów gimnazjalnych tez. O egazaminie teoretycznym na prawo jazdy już nie wspomnę .
  • Odpowiedz