Wpis z mikrobloga

Tu macie link do artykułu o współczesnych mężczyznach - Fatter, wimpier, more pathetic.

Przetłumaczyłem do momentu, w którym zaczyna się rymowany slang, którego nie będę w stanie przełożyć wiernie na język polski. Część tłumaczenia poniżej, możecie zaczać od niej, a potem przeczytać od początku artykuł :)

Żałosna, otyła oferma. Otrzymał w spadku szlachetne dziedzictwo, które przewyższa dziedzictwo każdej innej kultury, która przeminęła bądź jeszcze trwa. Współczesny biały mężczyzna Zachodu kompromituje swoich przodków na każdy sposób i wszelką miarą. Jego hańba i kapitulacja wobec rozpieszczonej słabości są tak kompletne, że wielcy ludzie z jego rodowodu ledwo rozpoznaliby go jako człowieka, a co dopiero potomka z ich prawych lędźwi.

Podporządkowuje się gwałtowi na hojności jego krajów, którego dokonują masy obcokrajowców i wywrotowi obywatele. Usprawiedliwia czyny tych, którzy gdyby mogli usunęliby go z powierzchni ziemi. Bierze udział w gorączkowym masochistycznym spektaklu biczują się i składając w ofierze samego siebie na ołtarzu społecznej pozycji. Pluje na swoich bliźnich za psie pieniądze i posypuje solą glebę z którego mają wyrosnąć przyszłe pokolenia.
Bawi się w gry towarzyskie i płytką sofistykę a w sercu jego słów leży hipokryzja, od której gdy mu wygodnie ucieka, by schować się tam, gdzie nikt nie jest w stanie kontrolować jego kazań.

Pozwolił na to, by jego kobiety zdziczały, za zaspokajanie ich każdej zachcianki w zamian otrzymuje jedynie zupełny brak szacunku dla jego potrzeb, godności czy przesłanek. Dogadza sobie substancjami ogłupiającymi umysł i ciało, zatraca się w małostkowej pop-kulturze mającej osiągnąć jeden cel – uśpić wszelką iskrę jego ducha walki, wszelki przebłysk świadomości, jak zgrzybiałe są jego perspektywy.

Liże buty lepszym od siebie, których to sam bezmyślnie wyniósł na piedestał, trwa w zakredytowanej przez nich napędzonej długiem niewoli, w nadziei na miejsce przy ciągle kurczącym się stole. Nie pragnie się doskonalić i pracować nad sobą, za to ucieka w mściwą podkulturę rażącego obżarstwa lub upajającej dysfunkcji. Sumiennie powtarza wszelkie slogany klasy rządzącej i pod zimnym okiem inwigilacji najeża się bez wytłumaczenia w labiryncie „różnorodności” dziwactwa. Toczy nieustanną wojnę ze swoją męską esencją, a każdą bitwę poddaję karykaturze czy symulowanej kastracji.


#logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #tfwnogf #sprawymeskie #wychodzimyzprzegrywu #redpill
  • 5
18+ nsfw

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.