Wpis z mikrobloga

@TheSjz3: Dziękuję, uściski dla Twojej rodzinki.
@sonicx: Dzięki! Ten labirynt dość dobrze oddaje poziom zawikłania mojego życia ostatnio :)
@krzych0: Straszne, wyobrażam sobie ile Was to kosztowało stresu i nerwów... Najważniejsze, że wytrwaliście i synek jest zdrowy. Dziękuję, że podzieliłeś się swoją historią, jest pokrzepiająca. My jesteśmy pod opieką Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, ale mieszkaliśmy 2 lata we Wrocławiu i mamy ogromny sentyment do tego miasta. W
@magrusia: Nic kompletnie... Ciąża książkowa, żadnych wcześniejszych poronień ani komplikacji, żadnych wad genetycznych w rodzinie. Miałam badania prenatalne w 13 i 22 tygodniu, które wyszły super. I nagle w 32 tygodniu powiększone komory boczne mózgu :( I diagnoza wady rozwojowej potwierdzona rezonansem magnetycznym. Spadło to na nas jak grom z jasnego nieba. Przyczyna nieznana, możliwe, że nigdy się nie dowiemy, o ile coś nie wyjdzie w genetyce. Ślepy los...
Powodzenia na
@anul: wszystko się ułoży, a maluch będzie na pewno cudownym dzieckiem, niezależnie od prognoz lekarzy. Sama jestem mamą i wiem że miłość do dziecka jest tak wielka, że na bank podołacie problemom. Będę się o Was modlić. Trzymajcie się ciepło!
strach jest zawsze, ale pamiętaj, że wady wrodzone są rzadkością, zdecydowana większość dzieci rodzi się zdrowa, czego Wam z całego serca życzę. Powodzenia :)


@anul: zdaję sobie z tego sprawę, że to rzadkie przypadki ale zawsze gdzieś tam pojawia się pytanie "a jeżeli to na mnie trafi? przecież na kogoś musi". Dla mnie to duży strach i jak moja będzie w ciąży to chyba nie będę w ogóle spał przez te