Aktywne Wpisy
Defined +80
Wyjaśni ktoś mi jakim cudem dorosłym chłopom dało się wmówić, że potrzebują koniecznie klocków? Przecież klocki to zabawa dla dzieci maks do 5 roku życia, a w przypadkach skrajnych może i do 6. Jak słyszę, że dorosły chłop właśnie wydał kilka set złotych, a nawet i po kilka tysięcy niektórzy za kawałek pierdzielonego plastiku z wypustkami, to mam giga bekę z niego i traktuję go trochę jak taki większe dziecko.
#logikaniebieskichpaskow #
#logikaniebieskichpaskow #
4mmc-enjoyer +83
Czy ktoś faktycznie miał jakieś benefity z tego że się starał i #!$%@?ł (np. darmowe nadgodziny)?
Ja miałem sytuację, gdzie zakontraktowali team do zagranicznego korpo, zmieniając tym samym poprzednią zewnętrzną firmę. Proste taski wisiały nieruszone od np. 3 lat. Nie wiem jak pracowali Ci z poprzedniej firmy, chyba nie robili w sumie nic. Ogarnęliśmy temat, setki tasków zrobionych, wyszliśmy na prostą.
Na jaki pomysł wpada korpo? Nie robicie tyle tasków co na
Ja miałem sytuację, gdzie zakontraktowali team do zagranicznego korpo, zmieniając tym samym poprzednią zewnętrzną firmę. Proste taski wisiały nieruszone od np. 3 lat. Nie wiem jak pracowali Ci z poprzedniej firmy, chyba nie robili w sumie nic. Ogarnęliśmy temat, setki tasków zrobionych, wyszliśmy na prostą.
Na jaki pomysł wpada korpo? Nie robicie tyle tasków co na
Czy nie mogli by zrobić np raz w tygodniu dnia gdzie czynne po południu albo np jedna w miesiącu pracująca sobotę? Albo lepiej każda sobotę a poniedziałki wolne?
#gorzkiezale #japonia #emigracja
Co zaś się tyczy ambasady w centrum to część mieszkańców, a zwłaszcza turystów nie wie, co było i kto jest właścicielem tego budynku. Na tle okolicznych budynków (chociażby budynku Aeroflotu) wygląda on, jak
@ama-japan: Zgadzam sie z toba, ze powinna byc, ale fakty sa takie, ze sprawy zwiazane z obsluga obywateli to niewielka czesc obowiazkow ludzi tam zatrudnionych, a wiekszosc czasu zjadaja im inne obowiazki.
Druga sprawa, ze ludzi tam zatrudnionych, ktorzy moga wykonywac jakakolwiek prace jest stosunkowo niewiele, bo budzet jest mocno ograniczony. Mase kasy zjada wynagrodzenie ambasadora i jego zony, przez co
EDIT: No ale fak faktem, że tam po prostu pracuje bardzo mało ludzi, ledwo się ze wszystkim wyrabiają. To już nie wina samych pracowników ambasady, tylko kogoś z góry, kto żałuje kasy na kadry.
@tytanos: do czasu jak będą w Polsce chodzić głodne dzieci, są chyba ważniejsze wydatki.
Ale widzę jesteś typowym prawako-lewakiem: lewactwo, bo chcesz wydawać cudze pieniądze, prawactwo, bo mógłbyś żreć gruz, byle tylko urzędasy miały piękne pałace - na zasadzie "zastaw się, a postaw się".
Jak tak lubisz marnować cudze pieniądze, to może
Szkoda strzępić ryja, naprawdę :<
Komentarz usunięty przez autora
@Shinoa: niemożliwe, ale życzę powodzenia