Wpis z mikrobloga

#demografia #urbanistyka #mojkrajtakipiekny

Skumajcie to

"KOSZTY CHAOSU URBANIZACYJNEGO

Patologie przestrzenne – niekontrolowana urbanizacja, rozlewanie się zabudowy i wadliwy system planowania przestrzennego zagrażają stabilności polskiej gospodarki. Zobowiązania finansowe państwa, generowane przez wadliwie sporządzane plany miejscowe zagospodarowania przestrzennego, są obecnie szacowane przez ekspertów na 130 miliardów złotych i nadal rosną.

1. Na terenach przeznaczonych pod zabudowę w uchwalonych przez gminy planach miejscowych zagospodarowania przestrzennego i studiach uwarunkowań mogłoby zamieszkać ponad 300 milionów Polaków, następne plany i studia są w opracowaniu.

Dane opublikowane przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej ("Planowanie przestrzenne w gminach" 2012 ) pokazują, że zasoby terenów budowlanych (już zabudowanych oraz przeznaczonych do zabudowy) w uchwalonych opracowaniach planistycznych gmin wielokrotnie przekraczają potrzeby inwestycyjne kilku następnych wieków:

W uchwalonych planach miejscowych zagospodarowania przestrzennego tereny zabudowy jednorodzinnej wynoszą 1.034.434 ha o łącznej chłonności 41 mln ludzi (40/ha).

W uchwalonych planach miejscowych zagospodarowania przestrzennego tereny zabudowy wielorodzinnej wynoszą 180.511 ha o łącznej chłonności 36 mln ludzi (200/ha).

RAZEM w uchwalonych przez gminy planach miejscowych zagospodarowania przestrzennego tereny zabudowy mieszkaniowej mają powierzchnię 1.214.945 ha o chłonności 77 mln ludzi.

W uchwalonych studiach uwarunkowań tereny zabudowy jednorodzinnej wynoszą 3.508.730 ha o łącznej chłonności 140 mln ludzi (40/ha).

W uchwalonych studiach uwarunkowań tereny zabudowy wielorodzinnej wynoszą 879 530 ha o łącznej chłonności 176 mln ludzi (200/ha).

RAZEM w uchwalonych przez gminy studiach uwarunkowań tereny zabudowy mieszkaniowej mają powierzchnię 4.388.260 ha o chłonności 316 mln ludzi.

2. Zabudowa terenów przeznaczonych w uchwalonych przez gminy planach miejscowych zagospodarowania przestrzennego, przy obecnym tempie inwestowania, wymagać będzie ponad 900 lat; zabudowa terenów przeznaczonych w uchwalonych przez gminy studiach uwarunkowań, przy obecnym tempie inwestowania, wymagać będzie 3.300 lat"

"Olbrzymie straty które spowodowała ostatnia powódź to wynik, między innymi, zniszczenia zabudowy zlokalizowanej na terenach szczególnie zagrożonych klęską powodzi. Prawo zabrania zabudowy tej kategorii terenów, jednak 78,89 % planów uchwalonych przez gminy Polski centralnej co najmniej w części przeznaczyło zagrożone tereny pod zabudowę. "
  • 1