Wpis z mikrobloga

Jak mnie śmieszą Ci wszyscy "szeryfowie" ścieżek rowerowych.
Taka sytuacja z dzisiejszego poranka.
Stoje na ścieżce, czerwone światło przede mną jakiś 3 innych rowerzystów.
I nagle podjeżdza on w swoich obcisłych gaciach kellys, bandanie na głowie (bo po co kask) i obcisłej bluzie national geographic.
Po drodze zbluzgał jakiś dwóch dzieciaków, bo śmieli wejść na ścieżkę kiedy on jedzie. Jeden z nich coś odburnął, że przecież są pasy, to nasz bohater tak się zagotował,że prawie dojechał dzieciaka.

Oczywiście nasz kolarz ustawił się na przodzie kolejki bo on nie będzie czekał, zielone ruszyliśmy. Ja na spokojnie wyminąłem wszystkich, kolejne światła podjeżdzam i widzę,
jak nasz bohater sapie.
Zielone ruszyliśmy a jako że mam dosyć mocną kondycję to myślę, wyprzedzę jego wypasiony sprzęt swoim 20 letnim góralem :D
Wyprzedzam i tylko słyszę "#!$%@? bardzo Ci się spieszy" xDDD
Nie wdawałem się w dyskusję tylko elegancko zostawiłem szeryfa z tyłu
#rower #szeryfrowerowy #bekazpodludzi
  • 23