@takapani: nie trzymaj w domu rzeczy, które cię kuszą :) to dobre rozwiazanie na początek. Poza tym zaplanuj też posiłki w domu i o której je jesz. Jeśli po powrocie do domu jesteś głodna, a nie masz gotowego jedzenia, to będzie cię kusić podjadanie.
@monkali: to jest nieuniknione, napisalem po porstu ze da sie tez inacze ( ͡°͜ʖ͡°) co wy macie z ta slabiutka sila woli ? ja nie rozumiem jak mozna byc tak slabym
@takapani: Rzuć dietę i po problemie. Jak można motywować się do jedzenia?! Trzeba zmienić nastawienie do pojęcia diety - które jak widać kojarzy się ŹLE. Ewentualnie zmienić GŁODÓWKĘ (bo podjadasz, więc to z definicji głodówka) na prawdziwą DIETĘ - ta ma być przyjemna inaczej będzie tak jak teraz i pewnie yo(l)/(y)o po niej ze szczęścia, bo przecież już koniec tej złej diety!
Jedz dobrze, ćwicz dobrze. Twoje ciało zareaguje na
@Ch-jogromPL, @easy_tf: Staram się trzymać jednak tę dietę. Są po prostu czasami takie dni, że chodzi za mną w głowie jakaś przekąska i normalnie MUSZĘ ją zjeść, przychodzę do domu i bach. Przyznaję, mam słabą silną wolę ;). @tab04: 1500 kcal @monkali: Nie trzymam słodyczy. Ale orzechy mam i uwielbiam, a potrzebuję ich do przygotowania niektórych posiłków. Śmiałam się, że mi to trzeba lodówkę
@takapani: ogarnij sobie przekąski dietetyczne, walden farms, myprotien, mnóstwo tego jest. Jak masz ochotę na słodkie, fajna sprawa. Jak chodzi za Tobą snickers, i MUSISZ zjeść snickersa i go jesz, to zawsze będziesz gruba ( ͡°͜ʖ͡°) a orzechy sobie po prostu wpisz do diety
@tusiatko: mozna ale jak @monkali: napisala, malo wykonalne, dla kogos z slaba glowka ( ͡°͜ʖ͡°) @HT-Ron: dla mnie np glodowka to najlepsza pod wzgledem szybkosci palenia tkanki tluszczowej metoda, ale polecam ja tylko dla zaawansowanych ludzi
a tutaj zwykla mirabelka/mirek biora sie za takie rzeczy czasami, to nie tedy droga imo
@takapani: Ty w ogóle masz jakiś cel? Bo jeśli tak to robiąc takie głupie rzeczy oddalasz się od niego więc może nie jest on tak istotny jak się wydaje.
@Ch-jogromPL: da się inaczej, tylko jeśli ktoś łamie dietę regularnie to Twój sposób nie zadziała. Ja nie mam poczucia, że z czegoś rezygnuję, bo po prostu zmieniłam nawyki żywieniowe i dla mnie to naturalne :)
Rzuć dietę i po problemie. Jak można motywować się do jedzenia?! Trzeba zmienić nastawienie do pojęcia diety - które jak widać kojarzy się ŹLE. Ewentualnie zmienić GŁODÓWKĘ (bo podjadasz, więc to z definicji głodówka) na prawdziwą DIETĘ - ta ma być przyjemna inaczej będzie tak jak teraz i pewnie yo(l)/(y)o po niej ze szczęścia, bo przecież już koniec tej złej diety!
Jedz dobrze, ćwicz dobrze. Twoje ciało zareaguje na
@tab04: 1500 kcal
@monkali: Nie trzymam słodyczy. Ale orzechy mam i uwielbiam, a potrzebuję ich do przygotowania niektórych posiłków. Śmiałam się, że mi to trzeba lodówkę
a orzechy sobie po prostu wpisz do diety
@HT-Ron: dla mnie np glodowka to najlepsza pod wzgledem szybkosci palenia tkanki tluszczowej metoda, ale polecam ja tylko dla zaawansowanych ludzi
a tutaj zwykla mirabelka/mirek biora sie za takie rzeczy czasami, to nie tedy droga imo