Aktywne Wpisy
teslamodels +46
Mój największy życiowy sukces to brak gówniaków.
31 lat zaraz idę spać i bez problemów pośpie do 14.
Żadnego gówniaka nie będę musiał zawieść do szkoły.
Do tego brak kobiety i zbędnego #!$%@?.
Dużo tu osób które chcą być w związku, ale biorąc pod uwagę plusy i minusy przeważają minusy.
Dobra dosyć #!$%@? pora spać bez problemów
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°
31 lat zaraz idę spać i bez problemów pośpie do 14.
Żadnego gówniaka nie będę musiał zawieść do szkoły.
Do tego brak kobiety i zbędnego #!$%@?.
Dużo tu osób które chcą być w związku, ale biorąc pod uwagę plusy i minusy przeważają minusy.
Dobra dosyć #!$%@? pora spać bez problemów
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°
Runaway28 +31
#przegryw chuop na kolację zrobił sobie steka z pieczonymi ziemniakami i brokułami na parze( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak nie stać cie na utrzymanie auta i musisz mieszkać z obcymi ludźmi w jednym domu to wtedy to NIE JEST "spokojne życie"
zależy gdzie ale ceny wyglądają następująco.
wynajęcie całego domu - 400 f, - 500f /mc - może być i 1200 f na to składa się miejsce Twojego pobytu, i standard który za te 500 f wcale nie jest gównem jak zapewne myślisz : )
zakup auta 200-400f,
miesięczne ubezpieczenie ok 100f może nieco więcej, nie orientuje się i to też zależy od auta
jedzenie tyg 60
@nyan_cat: ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@nyan_cat: ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡
To nadal lepsze niż gnicie za jakieś 2tysiące netto w polsce : ) - a tak sobie wyobrażam tą sytuację jeśli ktoś mieszka z rodzicami i porównuje to do wyjazdu do UK.
Byłeś sam i pleciesz głupoty jakoby było inaczej.
@nyan_cat: tak trzeba sie przekonywac, nie? Pocieszac sie, ze co z tego, ze pomiataja, ale wazne, ze nie w Polsce. Ze angielskie kible mniej smierdza i tak dalej. No i mozna na wakacje do Polski wrocic i opowiadac ze sie jest kierownikiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Syndrom sztokholmski sie to nazywa zdaje sie...
Prawda jest taka, że trzeba zapieprzać jeśli się jest jełopem na emigracji a nawet jeśli nie to początki są trudne
i owszem przy rodzicach możemy przepierdzieć słodkimi bączkami całe życie i siedzieć w tej sferze komfortu jeśli jesteś nierobem a rodzice mogą Ci pomagać. Nie wszyscy jednak mają ten komfort i Ci zwykle myślą o emigracji.
-A może
@nyan_cat: *naprawdę
@nyan_cat: gdyby nie ten ostatni wpis (a konkretnie końcówka) to bym się zgodził w całej rozciągłości. Szczerze wątpię, bym
Ps. Chciałam odeprzeć tą falę hejtu i uzmysłowić jak wygląda ogólne życie na samym początku.
Mieszkanie+opłaty: 1200zł
Jedzenie+Chemia: 500-600zł
O ... na auto zabrakło ... no to sieciówka 100pln
... o nima piniendzy ... także byle dalej XDD
Nikt mi nie wmówi że za 2k w Polsce wyżyje się lepiej niż za 1k gbp w UK ...
Ogólnie jest cała masa rzeczy które w uk są lepsze, wygodniejsze czy też tańsze w stosunku do zarabianych pieniędzy przez przeciętnego Jamesa.
Największe minusy dla emigranta to właśnie brak rodziny, komfortu psychicznego, że ktoś pomoże w razie czego (jeśli pojechało się samemu/samej). Także jak emigrować to w parze/z rodziną. Lub latać conajmniej raz w miesiącu do
Mieszkam w Londynie (powiedzmy, chociaż ceny te same), pracuję 20h/week i niczego mi nie brakuje (no poza rodzinką i znajomymi z Polski) ... w Polsce miałem własne mieszkanie, tylko musiałem zapłacić rachunki itp i nie zostawało mi praktycznie nic.