Wpis z mikrobloga

@naganiaczherculesa: przejeżdżałam tam dziś przed otwarciem bram. #!$%@?, co tam się #!$%@?ło to ja nawet nie. Tłumy, podkreślam TŁUMY kuców, suchoklatesów, stulejów i innych #!$%@? radośnie #!$%@? sobie o mieczach, elfach i hehe trądziku. Do towarzystwa grube loszki poprzebierane za księżniczki i Lare Croft 50 lat później albo wychudłe babochłopcy całe w alternatywnej czerni. Pomiędzy nimi radośnie biegają trochę starsze kuce krzycząc głośno "GŻDACZE! GŻDACZE DO MNIE!" jakby jakieś kury nawoływali.
@naganiaczherculesa: zwłaszcza, że na Pyrkonie spotkać możesz nawet 40-50 letnich facetów, którzy pół życia dłubali w swoich długich na dziesiątki metrów makietach kolejowych, a które możesz obejrzeć właśnie na Pyrkonie. Podobnie, jak modele RC czy inne bajery. Byłem kilka lat temu, szanuję jak #!$%@?.
Nie mów, że to festiwal #!$%@?. Jest tam wszystko, nie tylko fantastyka, bo często też organizują razem targi hobby w czasie pyrkonu, więc można naprawdę wiele zobaczyć.