Wpis z mikrobloga

Dlaczego katolicy nie potrafią lub nie chcą się odnieść do wątpliwości dotyczących fundamentów ich religii? 2000 tysiące lat studiowania świętych ksiąg to chyba wystarczający okres aby rozwiać wątpliwości co do źródła pochodzenia wad ciała i chorób u człowieka. W końcu grzech pierworodny to jakby nie patrzeć jeden z fundamentów katolicyzmu.

Dlaczego przez prawie tydzień nikt się nie odniósł: http://www.wykop.pl/wpis/17172037/chce-uzasadnic-przynajmniej-slusznosc-twierdzenia-/ ?

O ile spodziewałem się, że mi może nikt nie odpisać, bo poruszony przeze mnie problem jest mało medialny o tyle problem zakazu aborcji poruszony merytorycznie przez Gindena powinien doczekać się wartościowego komentarza. Zaglądam do komentarzy i znów nie widzę żadnego katolickiego rozwiania wątpliwości: http://www.wykop.pl/wpis/17230391/dwa-tygodnie-temu-pisalem-o-zbrodniczym-calkowitym/

Zaczynam się zastanawiać czy katolicy są zdolni do analizy tekstu pisanego i wyciągania wniosków, uzasadniania stanowiska w sytuacji, kiedy porusza się problem, o którym nikt z ambony jeszcze nie wspominał. Czy katolik jest samodzielnie zdolny do podjęcia decyzji etycznej czy może potrafi tylko powielać przyswojone stanowiska wyłożone z ambony?

#religia #katolicyzm #chrzescijanstwo #teologia
  • 14
@tgdnx: Teologia katolicka opiera się w duże mierze na filozofii Arystotelesa. Idę o zakład że nie ma o tym pojęcia 98% wiernych.
@Loix: duża część mirków wypowiadająca się aktywnie o katolicyzmie na wykopie jest świadoma wpływów Arystotelesa. Zdarza się, że próbują zamknąć merytoryczne dyskusje "argumentem", że oponent nie zna filozofii Arystotelesa bądź Tomasza z Akwinu.

To jest pewne kuriozum, ponieważ zarówno Tomasz jak i Arystoteles jako wybitne jednostki swoich czasów budowali swoje modele świata z dostępnej im ówcześnie wiedzy. Ich przemyślenia miały fundamentalny wpływ na rozwój cywilizacji jednak obecnie większość ich rozumowania zostało
@tgdnx: tak jak wyborcy nie są ekspertami od wszystkich spraw związanych z państwem tak samo nie wymagaj od katolików by wszyscy byli doktorami kościoła i teologii. Twoje pytania wymagają odpowiedniej wiedzy, a na cześć z nich nie ma odpowiedzi.

Co do Adama i Ewy to 11 pierwszych rozdziałów biblii jest tylko symboliczną historią a nie faktami! Adam przedstawia tutaj ciało człowieka a Ewa jego duszę, także wszystkie pytania są źle zadane.
@tgdnx: może zapytaj kogoś kompetentnego, a nie na portalu ze śmiesznymi obrazkami. Jak powiedział Adrian 11 pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju to tzw. mitologia biblijna, nie kłóci się wcale z wiedzą naukową. Wyjaśnia wyższość, człowieka nad innymi, ziemskimi istotami. Wygnanie z raju tyczy się spaczenia całej natury ludzkiej, a nie jednego grzechu.
@tgdnx: W zasadzie chodzi o to:

Tak więc, choć ludzie religijni generalnie nie są szaleni, to ich fundamentalne wierzenia z całą pewnością tak. Nie ma w tym nic zaskakującego, gdyż większość religi po prostu kanonizowała kilka wytworów starożytnej ignorancji i szaleństwa, i przekazała je nam tak, jak gdyby były to prawdy pierwotne. Daje to miliardy ludzi wierzących w coś, w co żaden zdrowy psychicznie człowiek sam by nie uwierzył. Tak naprawdę
tak jak wyborcy nie są ekspertami od wszystkich spraw związanych z państwem tak samo nie wymagaj od katolików by wszyscy byli doktorami kościoła i teologii. Twoje pytania wymagają odpowiedniej wiedzy, a na cześć z nich nie ma odpowiedzi


@AdrianV91: a mimo to na mirko znajdziesz setki kategorycznych wypowiedzi katolików, którzy z całym przekonaniem oponują za głoszonym przez siebie stanowiskiem. Zarówno w temacie grzechu pierworodnego i miłosierdzia boga w uczynieniu potomków ludzi
@tgdnx: @AdrianV91: @Amfidiusz: @Loix: Ostatnio w kościele w małym wiejskim kościółku do którego czasem chodzę (bo co tydzień jestem praktycznie gdzieś indziej), ksiądz powiedział do zgromadzonych, w większości nie wykształconych, prostych ludzi - Wy nie musicie znać odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące wiary. Nie każdy z Was musi studiować teologię, być oblatanym w Piśmie Świętym. Tacy byli w większości faryzeusze. Niech dla Was, prostych ludzi, wzorem będzie "dobry"
@robertx: ciekawe, ale ta anegdotka nie odpowiada na żadne z moich pytań. Gdyby ją potraktować dosłownie, to można byłoby zrezygnować z kościoła i sakramentów uzasadniając to nierozumieniem tych obrządków. W końcu według anegdotki sama wiara wystarczy do zbawienia. To jednak nie jest zbyt katolickie stanowisko.

Nie każdy musi studiować teologię ale ktoś musi znać odpowiedź na pytanie czym jest uzasadniony dany fundament religii. Inaczej moglibyśmy wymyślić dowolną głupotę i kazać w
@tgdnx: @robertx: Dokładnie tak. Jak ktoś ma takie pytania to zada je księdzu, komuś wykształconemu w kierunku itd. Księga rodzaju wyjaśnia kwestie stworzenia świata, człowieka, wygnania z raju itd. To nie znaczy, że z kazirodczej rodziny Adama i Ewy wzięli się wszyscy ludzie, bo to jest symboliczny obraz, pod tym względem chodzi o pewną mitologię, natomiast prawdy wiary tam zawarte są prawdziwe. Właśnie słowo klucz wiara. Nie możemy swoimi ułomnymi
@robertx: No właśnie jest tak jak mówisz. Dla katolika istotny jest rozwój duchowy czyli rozwój cnót moralnych, miłosierdzia, pokory. Człowiek nie jest wstanie pojąc wszystkich tajemnic bożych zresztą dlatego są to tajemnice i wiara jest tutaj konieczna, wiara pochodząca od ducha a nie z umysłu. A nawet jeśli ktoś tak usilnie jak @tgdnx stara się to pojąć - co i tak mu się nie uda, jeśli jednak musi to właśnie może
@tgdnx: racja. Ale Arystoteles nie zajmował się jedynie naturą lecz również teorią prawdy, epistemologią i logiką. Osiągnięcia na tym polu wciąż są aktualne. Nie zmienia to faktu, że jego opinie są jedną z możliwości na szeroko rozumianym "rynku opinii". Wystarczy przyjrzeć się problemowi prawdy.