Wpis z mikrobloga

@kdraug Porównując atrament, taki do maczania pióra, czy z nabojów jak się za małolata używało, to ten na bazie soi jest gęsty, ALE rozprowadza się gładko i równo.

Używałem także farbę, do powyższego projektu i pod naciskiem prasy, farba uciekała gdzie tylko mogła, zostawiając ślad przez środek i wchodząc w szczeliny wklęsłorzeźby. Tutaj atrament został wchłonięty w papier, i nie zatykał wyżłobień.