Wpis z mikrobloga

Mam tak wysokie wymagania co do potencjalnego partnera, że nie wyobrażam sobie kiedykolwiek kogoś takiego spotkać. Gdy czytam tag #logikaniebieskichpaskow czy ktoś mi o swoim niebieskim opowiada, czy sama widzę jak się zachowują to odechciewa mi się nawet spotkać z którymkolwiek.
Partner miałaby by mnie reprezentować i odbiciem niejako moim być, a zarazem mnie dopełniać. Ze względu na moją nietuzinkowość, ponownie nie wyobrażam sobie tego.
Polacy są często bojaźliwi, nie mają swojego zdania, problemy z podejmowaniem decyzji i odejściu od normy, nie mają zainteresowań poza piłką nożną, graniem w gry komputerowe, piciem piwa, samochodami (czym określają posiadanie audi w tdi). Małe ambicje, przejmowanie się otoczeniem, a jeśli tak nie jest to #!$%@? często jest. Generalnie są nudni nomen omen do znudzenia.
Jedynie do czego są zdolni to heheszkowania i rozmów na luźne tematy. Wszystko to ok dopóki to jest kolega.

Hurr widocznie nie znasz wspaniałych polskich mężczyzn.
Nie. Problemu z adoratorami absolutnie nie mam.

Nie wiem. Albo mam pecha, ale normalny niebieski w moim guście trafia się bardzo rzadko.
Z drugiej strony w ogóle nie mam parcia na związek. Ba, nawet nie chcę.
Uważam, że często można trafić na kogoś kto cię zepsuje i ograniczy, a do ruchania nie potrzeba związku.
Czy są jakieś inne pozytywne aspekty związku z Polakiem, o których nie wiem?

Pewnie brzmi to jak atak, ale jestem po prostu zniesmaczona mężczyznami, którzy nic w sobie nie mają.
#niebieskiepaski #zwiazki
  • 378
@silverm: :D pięknie odwróciłeś kota ogonem "a bo wy się teraz z nas naśmiewacie".


Co?

Albo nie lubicie kobiet i nie walicie po kryjomu do ich zdjęć, albo rozumiecie, że kobiety są inne niż mężczyźni, akceptujecie tą inność i nie płaczecie "czemu kobiety nie są takie jak mężczyźni???" - bo jakby były, to nikt by się nimi nie interesował.


Co?

@no_i_w_ogle: Przepraszam, ale nie rozumiem o czym Ty piszesz. Jakie
@UndaMarina: Najwidoczniej źle szukasz. Myślisz, że gdzie możesz spotkać takiego paska? W barze? Może sam ci spadnie z nieba. Jak jesteś zdesperowana, to pojedź na jakiś splot z okręgu twoich zainteresowań. Może festiwal muzyki jazzowej, poezji? Może gig artystyczny, może jakiś obóz sportowy. Fajne niebieskie paski są najpewniej zajęte swoim hobby i jego rozwojem, a nie narzekaniem na odwieczną karuzelę #!$%@?. Serio. Jak czytam takie rzeczy, to mi się nerka przewraca.