Wpis z mikrobloga

@Jagoda-: nie ma żadnych źródeł poza Biblią, potwierdzających narodziny Jezusa. Mówię oczywiście o tych, które mogły powstać równolegle, a nie spisanych w 100 i więcej lat po jego śmierci (np. Ewangelie).
  • Odpowiedz
@papryczek1988: Mogę i widzę to. Tylko z punktu widzenia wiary mnie to trochę dziwi. Widzę że świat coraz bardziej się zmienia pod tym względem. Czasem to co się dzieje mnie wręcz szokuje
  • Odpowiedz
@Queltas: ja nie potrzebuje wierzyć do tego by szanować drugiego człowieka, jego poglądy czy wierzenia. Religia daje pewien usystematyzowany schemat wartości. Znam i złych wierzących i złych niewierzących, i na odwrót. Odezwałem sie pod tym postem bo nie lubię stwierdzeń absolutnych.
  • Odpowiedz
@papryczek1988: Nie przeczę że są tacy ludzie jak Ty. Dziwi mnie pogoń za wszystkim. Zamiast znaleźć jakieś wartości. Zamiast szanować drugich i życie drugiego to otacza nas obrzydliwy i wyuzdany świat w którym liczy się tylko egoistyczne podejście i pieniądz i bogactwo.
  • Odpowiedz
@Queltas: tak, zgadzam sie z Tobą, tylko pamiętaj ze dla niektórych pieniądz także jest wartością w znaczeniu w jakim użyłeś słowa wartość w pierwszym zdaniu. To zależy od hierarchii tych wartości i zarządzania nimi. Ale typowo konsumpcyjne podejście do życia dotyczy zarówno ateistów jak i ludzi wierzących, rownież katolików. To ze ktoś nie jest wierzący nie oznacza ze nie ma dobrze zorganizowanego systemu wartości i na odwrót, to ze ktoś
  • Odpowiedz
@papryczek1988: tu się z Tobą zgadzam w całości. Ja też mam kłopoty, żeby we wszystkim wykazywać posłuszeństwo, taka ludzka natura. Ale dziś chodzi tylko o to, żebyśmy się cieszyli i mieli nadzieję na to, że i my "z Tobą tam będziemy, zmartwychwstaniemy", dziś jest dzień miłości i radości.
  • Odpowiedz