Wpis z mikrobloga

@cesarz_galaktyki: W puszczy białej nie udało się spotkać, a objechałem ją rowerem wzdłuż i wszerz ;) Ale za to po drugiej stronie Bugu w puszczy kamienieckiej natrafiłem całkiem niedawno 2 razy. Raz nawet ekipę 3 sztuk, chyba matkę z młodymi. Za to przy 2 razie to już wylądowałem całkiem blisko łosia... Przedzierałem się przez zarośniętą drogę, a tu z maks kilkanaście metrów ode mnie spłoszył się łosiu i właśnie zaczął uciekać