Wpis z mikrobloga

Hej Mircy, mam zagłostkę, ponieważ nie znam się kompletnie na temacie a chcę się przerzucić z normalnych papierosków na e-papieroski i nie za bardzo wiem co jest dobre a co jakiś chiński szajs. Mam dość już fajkowego kaszlu więc z desperacją wołam: pomóżcie. Limitu cenowego nie ustaliłam jakiegoś konkretnego, ale myślę że za 200-250 cebulinów już chyba można dostać coś sensownego (?) Ogólnie szukam i dla siebie i dla chłopaka (nie to że z jednego tego samego będziemy korzystać). Podzielcie się swoją tajemną wiedzą na ten temat, jakbyście mogli to polećcie coś :) ja na razie myślałam o tym: https://seven-ecig.pl/sklep/e-p-------y-zestawy/17-seven-classic.html
#epapieros #epapierosy
  • 97
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Waspin: @zulik: @Oszczer: ale to oczywiste skoro w zwyklym masz nikotyny co kot naplakal a w efajce pobierasz czysty roztwor, sam wapuje wiec wiem i nie potrzebuje badan, efajka szkodzi znacznie bardziej niz zwykly, idea efajek bylo zeby palic mniej ale nikt z nas nie pali mniej, palimy tak samo czesto ale wchlaniamy wiecej nikotyny
  • Odpowiedz
@TheArt: Bzdura, w papierosie jest 0,8mg/papieros a ja wapuję 1,5mg/ml - nawet jak odparowuję mililitr w 2 godziny i przyjmuję całość - to odpowiednik 2 fajek. Poza tym nie ma substancji smolistych, pirolizy itd. Ilość związków szkodliwych jest ograniczona do ~10 zamiast ~4000 w zwykłych papierosach. W takim układzie plastry to mordercy, bo w nich stężenia czystej, czyściutkiej nikotyny (i aldehydu) są większe niż w kilku paczkach na raz.
  • Odpowiedz
wmawiajcie sobie dalej ze to zdrowe ;) trzeba byc glupim bo to zwykla prosta matma ;) sam wapuje ale pogodzilem sie ze truje sie bardziej niz zwylymi
  • Odpowiedz
@TheArt: no tak, wapując roztwór gliceryny, glikolu, nikotyny, ewentualnie wody i etanolu z aromatami (nawet jak zawierają trujące substancje jak aceton) to nic w porównaniu do tego co jest w zwykłych papierosach.
  • Odpowiedz
@TheArt: przeczytaj ostatni raport na starychemik. nikotyny może i w lq jest więcej, ale dystrybucja jest gorsza, więc przyjmujesz jej statystycznie mniej. nie wspominam o różnicy między nikotyną w lq, a traktowaną związkami amoniaku w fajkach. tekstu o 'większej szkodliwości' i 'sam wapuję to wiem' nawet nie skomentuję, bo albo to tania zarzutka, albo edukujesz się na pudelku, skoro nie widzisz różnicy miedzy produktami spalania, a mgiełką alkoholi.
  • Odpowiedz