Wpis z mikrobloga

Czy wykopki zauważyły, że w tym temacie przewinęło się tak naprawdę multum pomysłów na to, jak zostać multimilionerami? Przecież wg. wykopka, wystarczy stworzyć np. smartphone'a porównywalnego z iPhonem, i sprzedawać za 200$. Albo np. słuchawki Beats by Recorder321 za 30$. Przecież KAŻDY by wtedy kupował, nie? Profit $$$


@kisi3l: #!$%@?, idę do piwnicy i zabieram się do roboty ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dzięki kolego, odpalę Ci bańkę
Liczy się tylko czas i miejsce. To co, że w kinie drogo, na stacji benzynowej drogo, tak już będzie. Pamiętam, że podczas powodzi 1997 chleb z pontonu kosztował 20 zł, a pół litra 100. I ludzie kupowali, bo to były rzeczy dla nich więcej warte w tym czasie niż pieniądze w zalanym mieście.
w aspekcie ekonomicznym jeśli ludzie kupują jakiś produkt, to znaczy, że producent czy dystrybutor nie przewartościował ich ceny.


@devs: czekałem, aż ktoś w końcu napisze coś zgodnego z RiGCzem, a nie "hurr durr drogo". Oczywiście są przegięcia typu piwo na koncertach, ale dalej - nie podoba mi się, to nie kupuję, a nie - kupuję i narzekam ( ͡° ͜ʖ ͡°) I dopiero wtedy mogę powiedzieć, że
@ZielonaPietruszka: Rozmawiałem kiedyś z gościem, który wie dlaczego tak jest, bo robił szacunki dla jednej z grup.

W Polsce kultura picia kawy jest diametralnie różna niż np we Włoszech. Firma kalkuluje sobie przychód na stolik. We włoszech klient zamawia kawę, wypija i wychodzi. Dlatego w ciągu godziny potrafią mieć kilka-kilkanaście osób przy jednym stoliku. W Polsce kupuje się kawę, najczęściej ze znajomymi, siada się i przez 0,5 - 1,5h się siedzi.
@malani: no to jakby ktoś chciał posiedzieć to by do tego dopłacił, jak nie to kupił kawę taniej na wynos. W granicach 3zł za kawę z mlekiem sam bym ją kupował na mieście, a tak piję sobie ją w domu za 50gr, a kawiarnie omijam szerokim łukiem. Już wolę na pizzy, czy zwykłym obiedzie posiedzieć.