Historia tego typu. 1. Ide do niemieckiego banku po nowy pin, bo nie moge sie logowac online 2. Przydzielaja 50 letniego niemca ktory slabo gada po angielsku 3. Odpala Internet Explorera z paroma toolbarami (serio serio) i zaczynamy proces odzyskiwania dostepu 4. Po paru chwilach niemiec wraca i ma dwie swiezo wydrukowane kopie dokumentu na ktorym sa wszystkie moje dane, w tym moj sekretny pin i tymczasowe haslo 5. Wklepuje te dane i prosi mnie o podyktowanie nowego hasla - oczywiscie, na glos i 'jawnie' 6. Z przerazeniem kontynuujemy - niemiec prosi o generator tokenow 7. Niemiec zna moj nr konta, nr klienta, pin i nowe haslo - z radoscia oswiadcza, ze teraz juz moge sie logowac online i ze wszystko zrobione 8. Niemiec jest oburzony, gdy przed odejsciem prosze go o wylogowanie sie z mojego konta - chyba go obrazilem.
Niemcorki pod wzgledem bankowosci online czy platnosci kartami sa 100 lat za murzynami, ale takiego czegos sie nie spodziewalem @niebezpiecznik-pl - standardowa procedura?
@palladni: Miki też bardzo często mija się z prawdą, obserwuje kolegę od dłuższego czasu i jak czasami jebnie tekstem to nawet mi się odpisywac nie chce, jak np. kiedys o niemieckich wózkach dla dzieci które w Polsce są o 300eur tańsze lub o sklepach zamykanych o 18-tej itp,itd. takich kwiatków jest więcej.
Co do bankowości to jest OCZYWISTE że bardzo często rózne funkcjonalności wchodzą później w DE ale to tylko z tego samego powodu z którego np. lekarstwa nie są podawane od razu ludziom tylko najpierw testowane na zwierzętach np. szczurach. Jeżeli lek zadziała to zostaje dopuszczony do sprzedazy. Teraz wiesz dlaczego Niemieckie banki nie muszą okradac tak swoich klientów przy oprocentowaniu
@Emigrant_Ekonomiczny: Znowu zakladasz, ze nie pracuje w PL bo zarobi sa be a w DE lepiej. Stawki w IT sa juz niemal na podobnym poziomie, odlicz dojazdy czy koszt zycia i w sumie mozna juz teraz robic ten sam piniondz w polsce i w DE, a napewno zyc godnie.
@Emigrant_Ekonomiczny: to idz do sparkasse i popros o taka usluge jaka ja prosilem, potem wroc tu i powiedz mi, ze uwazasz, ze proces wyglada prawidlowo i bezpiecznie. I dare you.
@palladni: Możliwe że tak samo jak ty niemiecką bankowość na podstawie 1 słownie "jednego" emeryta.
Ja wszystko załatwiam sprawnie,dyskretnie i bez takich przygód. Mam konto w sparkasse,wymieniałem juz z 3 razy karty bo trzymając portfel w tylnej kieszeni,siadam na nim i czesto łamie karty w
@Emigrant_Ekonomiczny: Mi się wydaje sądząc po twoich komentarzach, że ty masz jakiś kompleks na punkcie niemieckości. "Mieszkasz w Niemczech, więc hurr durr jak śmiesz cokolwiek krytykować!?!?!?!". Murzyńskość na całego.
To że tu mieszkamy z różnych powodów, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho jeśli coś jest kompletnie spartolone (jak np. biurokracja).
I nie opowiadaj, że PayPass jest powszechny, bo raz że nikt tego nie używa, dwa - nie ma za bardzo
Mi się wydaje sądząc po twoich komentarzach, że ty masz jakiś kompleks na punkcie niemieckości. "Mieszkasz w Niemczech, więc hurr durr jak śmiesz cokolwiek krytykować!?!?!?!". Murzyńskość na całego.
To że tu mieszkamy z różnych powodów, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho jeśli coś jest kompletnie spartolone (jak np. biurokracja
@esen: Wiesz że takie kwiatki wynikaja z nieznajomości języka i z ignorancji? Spartolona biurokracja? Ty mieszkasz w Niemczech? Podstawowym błędem Polaków jest święte przekonanie że wszytko musi być identycznie jak w Polsce, wszystko oczywiście z wyjątkiem zarobków ( ͡°͜ʖ͡°)
@Emigrant_Ekonomiczny: Bardzo mozliwe ;) Nie mniej - nadal trzymam sie tego co powiedzialem o bankowosci - wiele sklepow nadal nie widzialo paypassa na oczy, wyplaty z bankomatow sa utrudnione (np. max 1k euro w ciagu dnia, srsly?!), nie wszedzie honuruja american express (ale to ogolnie problem, w polsce rowniez).
Poza tym, wydaje mi sie, ze zbytnio przejales sie moim postem - ogolnie 'fajnie' tu i jakosc zycia jest o niebo
@Emigrant_Ekonomiczny: Sparkasse to byl jedyny bank w DE gdzie moglem zalozyc konto bez meldunku w DE ;) Poza tym, nie chce mi sie spierac z Toba - z jednej strony uznajesz fakt, ze nie maja wszystkich nowosci dostepnych w polsce - z drugiej upierasz sie, ze wcale za murzynami nie sa.
Skoro my jestesmy tymi szczurami-murzynami, jak ladnie nas opisujesz, to chyba jednak sa - czy tego chcesz czy nie. W mniejszym, lub wiekszym
@Emigrant_Ekonomiczny: Serio. Nawet jak wyślesz PIT online, to potem musisz i tak wysłać oryginał pocztą.
Wszyscy Niemcy narzekają na biurokrację i dziwne zasady w bankowości, no ale przecież my nie możemy bo tu zarabiamy.
Z innej beczki, próbowałeś się przemeldować ostatnio? Kiedyś było łatwo, przychodziłeś do urzędu i mówiłeś gdzie mieszkasz. Teraz potrzebujesz zaświadczenia (z dokładnego wzoru) od poprzedniego właściciela mieszkania i następnego, że się wymeldowujesz i
@Emigrant_Ekonomiczny: nie wiem, słyszałem to od znajomego, który 3 tygodnie temu wrócił z Niemiec
Najpierw testują to na szczurach, jak produkt pozbędzie się wad wieku dziecięcego to wtedy spokojnie wprowadzaja go na rynek niemiecki,tak to działa. Polak sie cieszy że najnowocześniej w europie i za to płaci grube hajsy.
Niemiec dostaje sprawdzone i za pół darmo. Nie ma sie nad
Wystarczy spojrzec na opieke medyczna czy dzialajacy system emerytalny ktory nie krzywdzi.
@palladni: To powinniśmy skopiować toczka w toczkę. Najlepsze jest to, że kasa chorych jest odpowiedzialna zarówno za leczenie jak i za świadczenia rentowe. Czyli w ich najlepszym interesie jest wyleczyć szybko i dobrze. W PL ZUS płaci renty, NFZ leczy co prowadzi do patologii.
Pomijam już fakt, że do lekarza tu się łatwo dostać.
Skoro my jestesmy tymi szczurami-murzynami, jak ladnie nas opisujesz,
@palladni: Między innymi tez tak o sobie piszę,więc nie staram sie na siłę udowodnić czyjejś wyższości. Ja po prostu widze tutaj w komentarzach to samo co mam na co dzień w pracy.Pracuję w frimie z dużą grupą Polaków i bzdury które wygadują nasi rodacy (właśnie z powodu nieznajomości języka) powodują później powstawanie takich "miejskich legend"
Serio. Nawet jak wyślesz PIT online, to potem musisz i tak wysłać oryginał pocztą.
@esen: To akurat prawda. Niemcy maja takie powiedzenie: Jeżeli coś nie jest spisane na papierze to nie istnieje.
Z innej beczki, próbowałeś się przemeldować ostatnio? Kiedyś było łatwo, przychodziłeś do urzędu i mówiłeś gdzie mieszkasz. Teraz potrzebujesz zaświadczenia (z dokładnego wzoru) od poprzedniego właściciela mieszkania i następnego, że się wymeldowujesz i
Są kwestie gdzie Polska jest daleko do przodu i tego nie zmieni fakt, że w Niemczech zarobki są w większości zawodów dużo lepsze (też pracuję w IT i też nie ma jakiejś przepaści).
@esen: Gdybym był złośliwy i chciał sie czepiać to zapytał bym:
Jeżeli zarabisz podobnie ja w PL to co Cie skłoniło do emigracji z kraju w
Historia tego typu.
1. Ide do niemieckiego banku po nowy pin, bo nie moge sie logowac online
2. Przydzielaja 50 letniego niemca ktory slabo gada po angielsku
3. Odpala Internet Explorera z paroma toolbarami (serio serio) i zaczynamy proces odzyskiwania dostepu
4. Po paru chwilach niemiec wraca i ma dwie swiezo wydrukowane kopie dokumentu na ktorym sa wszystkie moje dane, w tym moj sekretny pin i tymczasowe haslo
5. Wklepuje te dane i prosi mnie o podyktowanie nowego hasla - oczywiscie, na glos i 'jawnie'
6. Z przerazeniem kontynuujemy - niemiec prosi o generator tokenow
7. Niemiec zna moj nr konta, nr klienta, pin i nowe haslo - z radoscia oswiadcza, ze teraz juz moge sie logowac online i ze wszystko zrobione
8. Niemiec jest oburzony, gdy przed odejsciem prosze go o wylogowanie sie z mojego konta - chyba go obrazilem.
Niemcorki pod wzgledem bankowosci online czy platnosci kartami sa 100 lat za murzynami, ale takiego czegos sie nie spodziewalem
@niebezpiecznik-pl - standardowa procedura?
źródło: comment_xrME9hfixiiGgilIoKi6dRgdg2DQsuCY.jpg
Pobierz@palladni: Miki też bardzo często mija się z prawdą, obserwuje kolegę od dłuższego czasu i jak czasami jebnie tekstem to nawet mi się odpisywac nie chce, jak np. kiedys o niemieckich wózkach dla dzieci które w Polsce są o 300eur tańsze lub o sklepach zamykanych o 18-tej itp,itd. takich kwiatków jest więcej.
Co do bankowości to jest OCZYWISTE że bardzo często rózne funkcjonalności wchodzą później w DE ale to tylko z tego samego powodu z którego np. lekarstwa nie są podawane od razu ludziom tylko najpierw testowane na zwierzętach np. szczurach. Jeżeli lek zadziała to zostaje dopuszczony do sprzedazy.
Teraz wiesz dlaczego Niemieckie banki nie muszą okradac tak swoich klientów przy oprocentowaniu
Stawki w IT sa juz niemal na podobnym poziomie, odlicz dojazdy czy koszt zycia i w sumie mozna juz teraz robic ten sam piniondz w polsce i w DE, a napewno zyc godnie.
Znow mnie oceniasz i to blednie ;(
I dare you.
@palladni: Możliwe że tak samo jak ty niemiecką bankowość na podstawie 1 słownie "jednego" emeryta.
Ja wszystko załatwiam sprawnie,dyskretnie i bez takich przygód.
Mam konto w sparkasse,wymieniałem juz z 3 razy karty bo trzymając portfel w tylnej kieszeni,siadam na nim i czesto łamie karty w
To że tu mieszkamy z różnych powodów, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho jeśli coś jest kompletnie spartolone (jak np. biurokracja).
I nie opowiadaj, że PayPass jest powszechny, bo raz że nikt tego nie używa, dwa - nie ma za bardzo
@esen: czytaj post wyżej
@esen: Wiesz że takie kwiatki wynikaja z nieznajomości języka i z ignorancji? Spartolona biurokracja? Ty mieszkasz w Niemczech? Podstawowym błędem Polaków jest święte przekonanie że wszytko musi być identycznie jak w Polsce, wszystko oczywiście z wyjątkiem zarobków ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@palladni: Piszę Ci że załatwiałem i nie miałem takiej sytuacji jak TY
@esen: Ale serio piszesz? Czy sobie żartujesz? Użyjesz google czy mam Ci tu wkleić? Nieznajomość języka powoduje takie pbłędne przekonania.
Nie mniej - nadal trzymam sie tego co powiedzialem o bankowosci - wiele sklepow nadal nie widzialo paypassa na oczy, wyplaty z bankomatow sa utrudnione (np. max 1k euro w ciagu dnia, srsly?!), nie wszedzie honuruja american express (ale to ogolnie problem, w polsce rowniez).
Poza tym, wydaje mi sie, ze zbytnio przejales sie moim postem - ogolnie 'fajnie' tu i jakosc zycia jest o niebo
@palladni: Ale wiesz że sparkasse to nie jedyny bank DE? wiesz że można w innych wyciągać do 5000eur?
Poza tym, nie chce mi sie spierac z Toba - z jednej strony uznajesz fakt, ze nie maja wszystkich nowosci dostepnych w polsce - z drugiej upierasz sie, ze wcale za murzynami nie sa.
Skoro my jestesmy tymi szczurami-murzynami, jak ladnie nas opisujesz, to chyba jednak sa - czy tego chcesz czy nie.
W mniejszym, lub wiekszym
Wszyscy Niemcy narzekają na biurokrację i dziwne zasady w bankowości, no ale przecież my nie możemy bo tu zarabiamy.
Z innej beczki, próbowałeś się przemeldować ostatnio? Kiedyś było łatwo, przychodziłeś do urzędu i mówiłeś gdzie mieszkasz. Teraz potrzebujesz zaświadczenia (z dokładnego wzoru) od poprzedniego właściciela mieszkania i następnego, że się wymeldowujesz i
@Emigrant_Ekonomiczny: nie wiem, słyszałem to od znajomego, który 3 tygodnie temu wrócił z Niemiec
@palladni: To powinniśmy skopiować toczka w toczkę. Najlepsze jest to, że kasa chorych jest odpowiedzialna zarówno za leczenie jak i za świadczenia rentowe. Czyli w ich najlepszym interesie jest wyleczyć szybko i dobrze. W PL ZUS płaci renty, NFZ leczy co prowadzi do patologii.
Pomijam już fakt, że do lekarza tu się łatwo dostać.
@palladni: Między innymi tez tak o sobie piszę,więc nie staram sie na siłę udowodnić czyjejś wyższości.
Ja po prostu widze tutaj w komentarzach to samo co mam na co dzień w pracy.Pracuję w frimie z dużą grupą Polaków i bzdury które wygadują nasi rodacy (właśnie z powodu nieznajomości języka) powodują później powstawanie takich "miejskich legend"
@esen: To akurat prawda. Niemcy maja takie powiedzenie: Jeżeli coś nie jest spisane na papierze to nie istnieje.
@miki4ever: O takie właśnie teksty mi chodziło jak Ci pisałem "że ręce opadają"
@esen: Gdybym był złośliwy i chciał sie czepiać to zapytał bym:
Jeżeli zarabisz podobnie ja w PL to co Cie skłoniło do emigracji z kraju w