Kilka moich spostrzeżeń o Szwajcarii, którą miałem ostatnio okazję odwiedzić:
- Szwajcaria to kraj policyjny - policja pojawia się nagle, oczyście gdy najmniej się jej spodziewasz i zdarza się to bardzo często. Kary za złamanie przepisów są ogromne i dużo łatwiej stracić prawo jazdy niż w Polsce.
- To nie kraj dla królów szos - poruszanie się samochodem było dla mnie najdziwniejszym doświadczeniem. Maksymalnie na autostradach 120 ale często są ograniczenia do 100 lub 80. Nie ważne czy matowy Aventador, Ferrari, Avensis czy Golf. 98% pojazdów nie przekracza dozwolonej prędkości. Po Polsce jeżdżę ile fabryka dała ale tam nie jechałem więcej jak 140 bo było by mi aż głupio. Poza tym lewy "szybszy" pas zazwyczaj poruszał się 5-10 km/h więcej od prawego więc nawet szkoda przyspieszać. W mieście również kultura jazdy na najwyższym poziomie - jazda na suwak, brak chamskich zachowań i typowych kierowców BMW.
- Niesamowite widoki na każdym kroku - jak to na kraj górzysty przystało, piękne widoki nas nie odpuszczają od wjazdu do wyjazdu. Nie jestem poetą, nie jestem w stanie tego opisać, to trzeba zobaczyć.
- Cen zdecydowanie nie przeliczamy - jeżeli będziemy mnożyć ceny we frankach na polską walutę to szybko stamtąd uciekniemy, ponieważ wartości są polskie a ceny we frankach. Np. BigMac: 10 zł / 11 franków, Cola 2L: 4 zł / 4 franki, Obiad: 20 zł / 20 franków.
- Bardzo mili ludzie - nieraz z uśmiechem na twarzy machali z samochodów gdy szedłem górską dróżką zwiedzając okolicę. W sklepach równie kulturalnie i z uśmiechem.
- Porządek - na ulicach nie ma syfu. Nie walają się tony śmieci jak w różnych krajach zachodu i Polsce.
- Wszędzie coś się buduje/remontuje - co krok spotykałem dźwigi, koparki, rusztowania. Remonty i budowy są często spotykanym elementem krajobrazu miejskiego.
- Stylistyka budowli współgra - obok starych budynków stoją nowe i nie gryzą się.
- Bardzo dużo ogromnych zakładów przemysłowych - bardzo często można spotkać ogromne zakłady przemysłowe. Jest ich zdecydowanie więcej niż w Polsce.
Ciężko mi podsumować jednym zdaniem ten kraj. Za krótko tam przebywałem bo raptem kilka dni ale chciałem wam przekazać to co tam zaobserwowałem. Sprostowania lub pytania piszcie w komentarzach :)
@silon: tysiące już na mandaty za speeding tutaj wywaliłem w błoto :/ W Szwajcari kary za przekroczenie prędkości są ogromne (za wszystko inne też ;P). Dlatego nic dziwnego, że 98% kierowców nie przekraczało dozwolonej prędkości. Szybko się tutaj człowiek uczy, że raczej się nie opłaca. Ale zdarza się nawet najlepszym, kolega ostatnio dostał 500 CHF mandatu xD
@silon: moja dziewczyna przeszła szybki kurs jazdy zgodnie z przepisami, jak po pierwszej wycieczce dostała ponad 250chf za 45km/h na krętej drodze z limitem 30 i 40chf za 51km/h na limicie 50. Jednego dnia :)
@silon: co do cen, to nie zawsze i nie wszystko jest kilka razy droższe, niż w Polsce. Owszem, jedzenie jest z reguły droższe, zwłaszcza te produkcji szwajcarskiej, ale na przykład elektronika i samochody są tańsze, czy jakiś świetny zegarek, ba! Ubrania też są tańsze :D ten sam szalik z jakiegoś Hilfigera widziałem w Polsce z kilka razy wyższą ceną... Ostatnio jak byłem w Macu, to za Big maca zapłaciłem 7,50 CHF,
@silon: co do porządku, to to jest niesamowite. Jak jest sylwester to chwilę po tym jak wybije północ ekipy sprzątające zabierają się ostro do roboty. Po ogromnym wydarzeniu w centrum Zurychu - Street Parade - już po godzinie nie ma śladu, a ludzi jest tam jest ponad milion (co na Szwajcarię jest mnóstwo, wszystkich ludzi jest około 8 milionów, Zurych na 300 000 mieszkańców) i ćpają i chleją tam tak, że
Co do zakładów przemysłowych, to Szwajcaria ma jeden z większych przemysłów na mieszańca na świecie, nawet na zakrętce od coca-coli masz napisane "made in Switzerland" :D Nic dziwnego, że to jeden najbogatszych krajów świata. Dbają o swój interes. Nie da się nie pokochać tego kraju :3 Czuję się tutaj jak w domu :)
@Swiatek7: Elektroniki i samochodów nie oglądałem (oprócz tych w Genewie ;P). Ubrania w Peek&Cloppenburg jednak sporo droższe ale na pewno jakość lepsza niż w Polsce. BigMac serio tyle kosztowal xD No chyba ze to był zestaw ale nie wydaje mi się. Co do zakładów to mają rozmach :D
@silon: jak wychodziło któreś tam playstation, to znajomy Szwajcar poprosił swojego przyjaciela Polaka, by mu w Polsce kupił, ale okazało się, że w Polsce jest droższe xD Nie licząc ewentualnego cła.
@silon: w ogóle w Polsce jest teraz od zatrzęsienie samochodów sprowadzanych ze Szwajcarii. Szwajcar jak się wybierze do Polski, to na ulicy poczuje się jakby wybrał się w podróż wehikułem czasu xD
@pan_sting: bardzo przestrzegają. Pracowałem tam podczas studiów w wakacje na farmie ok 40-50km od Zurychu. Do dziś pamiętam swoje wrażenia po przyjeździe: - jak tu czysto!!! - o k... ze 200 rowerów pod stacją SBahna i żaden nie przypięty!!??!! - jak gość wracał z pola ciągnikiem zahaczył jedną z 2 przyczep znak, to chwile później był z powrotem z narzędziami i znak wyprostował a słupek dobił i ustawił wbijając w ziemię
@silon: szwajcaria jest krajem, który może cię znudzić, bo na każdym kroku jest pięknie. rzekomo nie ma tam koszy na śmieci, co tylko świadczy o ich porządku i dbaniu o 'środowisko'
@silon: Ci co lubia poszalec i nie maja daleko do Niemiec to jada na autobahny :) Rozmawialem z jednym Niemcem i mowil, ze srednio lubia Szwajcarow na ich drogach bo przyjezdzaja do nich sie wyszalec. I tak jak napisales, ceny elektroniki... ( ͡°͜ʖ͡°) No i oczywiscie cala reszte potwierdzam.
@Swiatek7: Na starszego psa nie mam, bo kiedy zacząłem tu mieszkać legalnie, to miał już 7 lat (chociaż urodził się w Genewie), a młodego mam od 2 tygodni i dopiero będę robił ten kurs.
Witam, mam takie pytanie. Czy według was jest możliwe dojeżdżać rowerem do pracy 11 km rowerem? Droga Miasteczko-wioska. Praca od 7-15 więc w sumie spoko jak na rower. Ewentualnie jakiś elektryczny DOBRY rower? Poleci ktoś coś? #rower #rowery
- Szwajcaria to kraj policyjny - policja pojawia się nagle, oczyście gdy najmniej się jej spodziewasz i zdarza się to bardzo często. Kary za złamanie przepisów są ogromne i dużo łatwiej stracić prawo jazdy niż w Polsce.
- To nie kraj dla królów szos - poruszanie się samochodem było dla mnie najdziwniejszym doświadczeniem. Maksymalnie na autostradach 120 ale często są ograniczenia do 100 lub 80. Nie ważne czy matowy Aventador, Ferrari, Avensis czy Golf. 98% pojazdów nie przekracza dozwolonej prędkości. Po Polsce jeżdżę ile fabryka dała ale tam nie jechałem więcej jak 140 bo było by mi aż głupio. Poza tym lewy "szybszy" pas zazwyczaj poruszał się 5-10 km/h więcej od prawego więc nawet szkoda przyspieszać. W mieście również kultura jazdy na najwyższym poziomie - jazda na suwak, brak chamskich zachowań i typowych kierowców BMW.
- Niesamowite widoki na każdym kroku - jak to na kraj górzysty przystało, piękne widoki nas nie odpuszczają od wjazdu do wyjazdu. Nie jestem poetą, nie jestem w stanie tego opisać, to trzeba zobaczyć.
- Cen zdecydowanie nie przeliczamy - jeżeli będziemy mnożyć ceny we frankach na polską walutę to szybko stamtąd uciekniemy, ponieważ wartości są polskie a ceny we frankach. Np. BigMac: 10 zł / 11 franków, Cola 2L: 4 zł / 4 franki, Obiad: 20 zł / 20 franków.
- Bardzo mili ludzie - nieraz z uśmiechem na twarzy machali z samochodów gdy szedłem górską dróżką zwiedzając okolicę. W sklepach równie kulturalnie i z uśmiechem.
- Porządek - na ulicach nie ma syfu. Nie walają się tony śmieci jak w różnych krajach zachodu i Polsce.
- Wszędzie coś się buduje/remontuje - co krok spotykałem dźwigi, koparki, rusztowania. Remonty i budowy są często spotykanym elementem krajobrazu miejskiego.
- Stylistyka budowli współgra - obok starych budynków stoją nowe i nie gryzą się.
- Bardzo dużo ogromnych zakładów przemysłowych - bardzo często można spotkać ogromne zakłady przemysłowe. Jest ich zdecydowanie więcej niż w Polsce.
Ciężko mi podsumować jednym zdaniem ten kraj. Za krótko tam przebywałem bo raptem kilka dni ale chciałem wam przekazać to co tam zaobserwowałem. Sprostowania lub pytania piszcie w komentarzach :)
#szwajcaria #podroze #ciekawostki
źródło: comment_CiysFZhsyXCRw1QPbFjasiTtR9Lt4NHB.jpg
Pobierz#carboners #samochody
źródło: comment_BUSCnWxbsfFi12DOhKdV2A7OeGT1vhXx.jpg
PobierzW Szwajcari kary za przekroczenie prędkości są ogromne (za wszystko inne też ;P). Dlatego nic dziwnego, że 98% kierowców nie przekraczało dozwolonej prędkości.
Szybko się tutaj człowiek uczy, że raczej się nie opłaca. Ale zdarza się nawet najlepszym, kolega ostatnio dostał 500 CHF mandatu xD
Ostatnio jak byłem w Macu, to za Big maca zapłaciłem 7,50 CHF,
Komentarz usunięty przez autora
Nic dziwnego, że to jeden najbogatszych krajów świata. Dbają o swój interes. Nie da się nie pokochać tego kraju :3 Czuję się tutaj jak w domu :)
Komentarz usunięty przez autora
@Swiatek7:
Za same mandaty ze mojego psa zapłaciłem już ok 2500-3000 chf. A tylko chodziłem bez smyczy.
źródło: comment_AvJ6B87QDaAXAnaFPNW3lQrIS8ZgentK.jpg
PobierzDo dziś pamiętam swoje wrażenia po przyjeździe:
- jak tu czysto!!!
- o k... ze 200 rowerów pod stacją SBahna i żaden nie przypięty!!??!!
- jak gość wracał z pola ciągnikiem zahaczył jedną z 2 przyczep znak, to chwile później był z powrotem z narzędziami i znak wyprostował a słupek dobił i ustawił wbijając w ziemię
I tak jak napisales, ceny elektroniki... ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i oczywiscie cala reszte potwierdzam.