Wpis z mikrobloga

Ale beka co drugi chce byc gruchą i składać donosy. Ładnie się niektórym pod kopułką dzieje, niema to tamto #szeryfzbmw #aferasebixowa Szeryf powianiem was wyszukać i najzwyczajniej w świecie obserwować. Sporządzać o was notatki sobie tygodniowe i czekać aż odpier**licie coś a następnie "ponieść wilka" i tak każdego bez wyjątku. Zabawa zabawą ale donosy do skarbów (przecież to jedna z najbardziej "zbrodniczych" instytucji w kraju) i inne dzbany co robicie to wy chyba nie rozumiecie co robicie temu człowiekowi. Niektórzy to pokazali ze są bardziej ogłupiali jak Daniel.
Pobierz a-lexis - Ale beka co drugi chce byc gruchą i składać donosy. Ładnie się niektórym po...
źródło: comment_9KYo5GHOi1tycyBV1iA7ToMNBwWwI6od.jpg
  • 30
@papciu: @venomik: Patrz poszedłem matuli kupić kwiatka i jestem juz konfidentem (oczywiście żartuje z tym szukaniem nie mam na to czasu i chęci) ale jak będe widział i coś będe naprawdę hardcorowe to mówie dam dla seby znać. Co on zrobi z tym dalej to juz jego sprawa.. **POWTARZAM JESZCZE RAZ,ZE SĄ GRANICE JAKIŚ NORM SPOŁECZNYCH,KTÓRZY NIEKTÓRZY JUŻ PRZEKROCZYLI. Życzenie śmierci jest karane, tak samo zastraszanie itd tak tylko prawilnie
@a-lexis: Są granice, których nie powinno się przekraczać. Dla niektórych jakakolwiek moralność nie istnieje - i na takich jest bat prawny. Zgadzam się z Tobą. Od siebie dodam, że w mojej opinii w tej aferze dwie strony są #!$%@?, a jedna wyjątkowo. Sebix w moim odczuciu, sam na siebie ukręcił tę gównoburzę, począwszy od tekstów w stylu "lepiej to usuń masz X minut", fake konta @LinuxKali @KingaWolska z których sobie schlebiał,
@papciu: no trzeba przyznać ,ze z tym Marcinem to przesadził. Ale z drugiej strony zyskał tym największy rozgłos. Wczoraj dopierdzielimy sie ,ze to działania marketingowe. Dziś wszyscy czekają na filmik do kogo jedzie :) Wcale bym się nie zdziwił jakby pojechał do Gruchy. Policja nic mu nie zrobi to wolny kraj każdy może jeździć gdzie chce. z mojego punktu widzenia grucha sprzedałby sie najlepiej.
@a-lexis: no właśnie te działania marketingowe... Koleś odwala jakieś akcje na drodze i zamiast posypać głowę popiołem to stalkuje gościa który tylko udostępnił jego film wrzucony na YT. Podjeżdża pod jego dom i firmę, grozi że doniesie na niego do szefa (w sumie to nie wiem za co) i jeszcze próbuje na tym kręcić atencje. Nie popieram pojazdów po rodzinie bo to już jest inny poziom debilizmu, ale to chyba było
@a-lexis: ale masz na myśli uczestników czy komentujących? Bo jeżeli tych drugich podejrzewam ze siedząc przed monitorem cieszyli by sie że coś sie dzieje. Patrz na to co sie działo jak ten chlopaczek chciał to odkręcić (pomijając już czy sie dogadał, został zastraszony czy zrobiło mu sie głupio za te podjazdy na rodzine). Banda dzieciaków zaczęła po nim jeździć i wyzywać gdzie jestem pewny że gdyby sprawa dotyczyła ich to 95%