Wpis z mikrobloga

@konradk:

Największa tego typu zbrodnia dokonana przez żołnierzy U.S. Army miała miejsce 1 stycznia w Chenogne, kiedy to rozstrzelano ok. 60 niemieckich jeńców. Po fakcie sprawa została zamieciona pod dywan, zgodnie z życzeniem gen. Pattona, który zapisał w swoim pamiętniku: Doszło do pewnych niefortunnych incydentów, w wyniku których śmierć ponieśli jeńcy. Liczę, że uda się to zatuszować....

Czy Amerykanie tak ochoczą robią z całej swojej Armii morderców - chyba nie więc
@pan_sting: Czczą całą armię która brała udział w tej wojnie nie patrząc na takie incydenty. @CiociaKlocia: Oglądałem pluton i co z tego? Tam wymienia się konkretnych żołnierzy którzy zostają skazani. Nie przerzuca się tego na całą armię amerykańską. Ogólnie to jest troszkę inna sytuacja bo opinia publiczna była pod koniec przeciwna wojnie i domagała się wycofania żołnierzy. Żołnierze wracający stamtąd często nie byli zbytnio szanowani.
@konradk: Na wojnie zdarzaja sie wypadki.
Problem zaczyna sie wtedy, gdy to nie jest wypadek, a celowe dzialania, szczycenie sie tym, hnorowanie takich zbrodniarzy, nazywanie ulic ich nazwiskami.
To tak jakbys powiedzial, ze polacy broniacy polski przed hitlerowcami byli zbrodniarzami, bo bylo pare takich sytuacji, gdzie po podlozeniu bomby przez polakow zginelo przypadkiem pare dzieci, kobiet czy jak to opisujesz kobiet z dziecmi w brzuchu(ah te dodawanie dramaturgi).
Jest roznica miedzy
@piotr1985gg: > Oficer NZW wrócił następnie do domu i ogłosił zebranym, że zostaną zamordowani, a wieś spalona. Napastnicy zamknęli główne drzwi, a następnie podpalili budynek. Zamknięci mieszkańcy podjęli skuteczną próbę wydostania się z płonącego budynku tylnymi drzwiami i oknami. Obstawiający to miejsce członkowie oddziału „Burego” nie strzelali bezpośrednio do próbujących uciec ludzi, ale nad ich głowami, dlatego też wszyscy zgromadzeni w tym miejscu przeżyli. W tym samym czasie pozostali żołnierze podpalili
@piotr1985gg: zgadzam sie z Tobą w zupelnosci. Ale to co akurat robil Bury to nie byly wypadki. Zbyt czesto sie mu to zdarzalo i nawet IPN czesc z tego co robil uznaje za zbrodnie.

Zołnierze wykleci: jestem jak najbardziej za
Czczenie Burego: zdecydowany sprzeciw i powinien byc tak samo piętnowany jak UPA. Umieszczanie go na plakatach to jest albo debilizm, albo specjalny sabotaż by osmieszyc ideę żołnierzy wyklętych
Czy Amerykanie tak ochoczą robią z całej swojej Armii morderców - chyba nie więc usuń konto.


@ediz4: Amerykanie nie czczą zbrodniarzy w swojej armii i potrafią oddzielić ziarno od plew. Jestem za upamiętnianiem Żołnierzy Wyklętych, którzy swoją postawą godnie reprezentowali ojczyznę, ale trzeba potrafić przyznać, że nie wszyscy zaliczani do ŻW byli bohaterami - niektórym bliżej było do zbrodniarzy, chcących osiągnąć dany cel za wszelką cenę.

Całej idei ŻW dobrze by
@rzep: Oczywiście i to się właśnie dzieje w kontekście ŻW. Optuje za wykluczeniem tych ciemnych postaci zupełnie z tej grupy. Niektóre środowiska jednak wykorzystują fakt że kilku osłów nazywa Burego bohaterem i wykorzystują to walcząc z ŻW jako grupą.
@ediz4: No a niestety środowiska prawicowe w Polsce wcale nie są ku temu skłonne, ba, wszelka krytyka ŻW kończy się wyzywaniem od lewaków itp. Przykład to np. niedawny marsz w Hajnówce i stawianie Burego obok Pileckiego i innych.

Nie zauważyłem by ludzie walczyli z ŻW jako ideą, raczej z bezmyślnym gloryfikowaniem całej grupy bez chwili refleksji.