Wpis z mikrobloga

#pokazauto #renault #motoryzacja #samochody
Też świętowałem ostatnio. ;) Renault Espace IV 2.0 dCi (175 KM).
Service się pali, bo muszę z przepustnicą podjechać do mechanika. Tak poza tym nic z autem się nie dzieje. Auto idealne w trasy i dla rodzin z dziećmi.
Planujemy sprzedaż i wymianę na nowszy model w wersji grand.
Pobierz
źródło: comment_Smmvbj5T3ABmLKsbDiEZo4y0gtntWDEL.jpg
  • 38
@kaczmar119: swoją drogą gratuluję, to trochę taki prywatny autobus ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie wiem czy jeździłeś nowym Espace - w wersji IP naprawdę fajnie wygląda, zwłaszcza w środku, szkoda tylko że nie ma jakiegoś konkretnego V6, do tak dużego samochodu byłoby akurat.

Mam auto z tym silnikiem i jest ok, mieliśmy też w domu Murano i nic z motorem się nie działo.


@klark: z tego
@artur1792: @xetrov: też nie wydaje mi się to możliwe, musiał by z 5 razy silnik wymieniać a nawet 1.9dci nie kończy się aż tak szybko.

Znajomy co ma tego espace ale 2.0 turbo też po pierwszych mechanikach i cebulowych naprawach popłynął trochę ale może 2k a nie 20k. Bardziej go #!$%@?ło po prostu bo auto mu fisiowało a potrzebuje do pracy jeździć. Najpierw fisiowała mu pompa abs/esp, wymieniał, jeździł gdzieś
@elemenTH: obecnie szykuje mi się przeprowadzka i jednym z największych minusów jest to, że będę musiał szukać nowego mechanika bo co prawda nie robię od dawna niczego poza zwykłą eksploatacją (takie to Renault awaryjne że ostatnia awaria to była ponad rok temu zerwana linka szyby) ale gdyby coś się sypnęło to wiem, że zna się na tym co robi i myśli przy pracy, a oddawać Renault do jakiegoś losowego kowala zwyczajnie
to przy zakupie za 13 k~ po 2 latach wpakowane ok 20k w naprawy, autem sie nie wyjeżdżało poza miasto bo był strach ze stanie na srodku autostrady.


@quarox: A świstak siedzi i zawija w te sreberka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@muak47: wystarczy np. popowodziowy egzemplarz, parę prób napraw u kowali i jestem w stanie uwierzyć w taką historię, tylko czy to wtedy wina Renault? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@xetrov: w ogóle ciężko o dobrego mechanika, do czegoś innego niż niemieckie auta szczególnie. Kiedyś z peugeotem się bujałem też, każdy co innego gadał itp, znalazłem w internetach typa, pojechałem kuwa 15 minut jest full diagnoza na 100%, pokazał co i jak, sprawdził parametry programem peugeota, wymieniłem co trzeba i jeździł jak dziki.
@elemenTH: ten mój akurat sam ma Hondy z którymi też bywa ciekawie, nie ma jakiejś awersji do francuzów i nie jest mentalnie stary (paanie, kiedyś to były samochody, nie to co teraz, sama elektronika i elektryka), tu akurat muszę się zgodzić że to wada francuzów - Passata oddasz do pierwszego lepszego warsztatu i o ile to nie jest VR6 czy coś tego typu to jest duża szansa że go spokojnie ogarną
@xetrov: w nowym jedynie siedziałem w salonie. Niestety to już nie ten sam model. Mniej przestronne. W moim ten silnik ładnie się zbiera. Jakieś 10 sekund do setki. Co przy tych gabarytach jest dobrym wynikiem.
Każdy znajomy chwali sobie ilość miejsca. Ostatnio w 6 osób byliśmy w Wiedniu. Wszyscy zadowoleni wygodą.
Brakuje mi jedynie panoramicznego dachu dla jeszcze większego czerpania przyjemności z przestronności.
@xetrov: lubię takich ludzi, chce się uczyć, chce zrozumieć działanie, przede wszystkim myśli i dlatego będzie, jest dobry w tym co robi a nie #!$%@? młotkiem. Co do VW to wiesz, 1,9 ogarniają czy wolnossaki proste, wręcz archaiczne ale z fsi, tsi to już nie są takimi kozakami.
@kaczmar119: no ten nowy to crossover, zmniejszyli go dość znacznie i jeśli ktoś potrzebuje dużo miejsca to chyba największy minus.

@quarox: to napiszesz nam co tam było robione że poszło 20k w 2 lata? Nie żebym Ci nie wierzył, po prostu bardzo mnie to ciekawi bo do tej pory nie spotkałem żadnego egzemplarza żadnego modelu Renault w który ktoś by tyle wsadził w tak krótkim okresie w same naprawy, ogólnie
@quarox: @quarox: w 2 lata 20 tys? Prawie 850zł miesięcznie na NAPRAWY auta przez dwa lata? Niezła bajka :)

Miałem kiedyś megane 2 1,9dCi i jeździłem nim od licznkowych 170tys do licznikowych 310tys i jedyne co mi się zepsuło ponad części eksploatacyjne (typu łączniki stabilizatorów, tarcz, klocków itp) to jeden padnięty wtrysk, i zepsuty EGR (któego i tak zatkałem a nie wymieniałem).
@kaczmar119: Moim starym megane 2 1,9dCi też robiłem średnio ponad 1000km na baku. A pojemność baku to 60l. No ale też dużo mniejsze auto i w związku z tym spalanie też mniejsze :)