Wpis z mikrobloga

968 707 - 206 = 968 501

#200km z @louise_attack @banan77 @Przemyk z #rowerowykrakow. Dodatkowo dwukrotnie udało się nam po drodze spotkać @isiowa. @louise_attack też zrobił 200km, reszta chłopaków po #100km. Ogólnie dość mokro było, bo niespodziewanie w nocy spadł śnieg, ale:

twardym trzeba być nie miętkim.


864km w tym tygodniu - nie ma źle jak na luty. Jakaś tam forma się buduje powoli.

#rowerowyrownik
metaxy - 968 707 - 206 = 968 501

#200km z @louiseattack @banan77 @Przemyk z #rower...

źródło: comment_zmAWXMb0yoUNknxFIlJG8ydYWdVcad6R.jpg

Pobierz
  • 105
  • Odpowiedz
na razie to wy mnie jedziecie (...), a nie ja Was


@fixie: No nie wiem, ja tam się nie interesuję stylówą i kofibrejkami, więc raczej nie komentuję pod Twoimi wpisami, że ciacho i kawa to "bez sensu", a robienie im zdjęć tym bardziej. Rajcuje Cię to świetnie, Twoja filozofia. Jedynie co to mnie dziwi, że nie czaisz idei #rowerowykrakow w "moim" wydaniu (czyli jak ja zwołuję ludzi). Może
  • Odpowiedz
I tak was łączy to samo, miłość do dwóch kółek. A to, że każdy interpretuje ją trochę inaczej, ma trochę inne podejście to co z tego. ;-)


@Jarython: O to chodzi kolego. I powtarzam jak mantrę: żaden sposób nie jest lepszy, czy gorszy, jest inny. Tylko jak z religią. Nie przekonuję innych ludzi, że ich podejście jest złe, bez sensu, czy jakieś tam. Każdy niech jeździ i interesuje się jak
  • Odpowiedz
@metaxy: @Wilier nie wybiera się już do żadnej Szkocji :D chyba, że mnie w loterii wizowej wylosują do USA spadam :)
w tym tygodniu kręcimy, jutro może rower odbiorę po południu
  • Odpowiedz
w tym tygodniu kręcimy, jutro może rower odbiorę po południu


@Wilier: No, no widzę przycisnąłeś panią z akademika. Jutro i pojutrze ma padać, więc raczej cudów nie będzie, ale jak tylko się wypogodzi to jasne. Ew. możesz mi na PW podrzucić info jak masz zajęcia w tyg. albo raczej w jakich godzinach masz wolne, żeby Cię dorwać.
  • Odpowiedz
@fixie: Ja. Że nie mogę w lutym "organizować" takich wypadów, aby pojechał tam ktoś więcej niż ja i może jedna osoba. A jak więcej to jest czekanie na tego najwolniejszego, reszta stygnie i im zimno, ten wolniejszy z językiem na brodzie i mroczkami przed oczyma. Wczoraj już tak było. Więc nie wiem jak zorganizować taki wypad póki nie będzie ciepło. Zorganizuj 5-8 osobowy wypad w górki takich trzepaków jak my
  • Odpowiedz
  • 1
@metaxy: no jedyny mieszkaniec Kapitolu z pisemna zgodą na trzymanie roweru w pokoju :D dam znać jak z planem, środy, piątki wolne także będzie kiedy jeździć ;-)
  • Odpowiedz
no jedyny mieszkaniec Kapitolu z pisemna zgodą na trzymanie roweru w pokoju :D


@Wilier: szyszka!

środy, piątki wolne także będzie kiedy jeździć


@Wilier: Jakże miło mi to słyszeć.
  • Odpowiedz
@metaxy: Jazda turystyczna w grupie polega na podporządkowaniu pod najsłabsze ogniwo. Jeśli to się komuś nie podoba, to nie powinien jeździć z kimś poniżej jego 'poziomu'. Z tego co piszesz, wynika że nie chce Wam się czekać na tych słabszych, więc tu bym widział problem. Nie w tym, że luty, bo nie ma to znaczenia jeżeli wpadają dystanse takie jak 100 i 200 km. Zamiast kopania się w czoło przez
  • Odpowiedz
Z tego co piszesz, wynika że nie chce Wam się czekać na tych słabszych


@fixie: Nope, czekamy, to nie kwestia chęci, tylko warunków. Jak mówię: zimno. Łatwiejsze trasy, więcej ludzi złapie bakcyla, rozrusza mięśnie, więcej osób będzie w sezonie jeździć. Jak teraz będziemy zapraszać na trudne i ładne trasy, to "eeee nie pojadę, bo nie dam rady". I wiem co mówię, bo tak mi ludzie mówią.

mogła wpaść piękna pętla po pagórkach, ale na 100-150
  • Odpowiedz
ej ej napiszcie coś więcej o tej Warszawie


@kiwacz: A kolego wstępny bardzo plan jest na 12 marca jak będzie pogoda. Wyjazd pewnie koło 3 w nocy i wieczorem powrót pociągiem. Z tym, że ja nie wiem czy bym wracał, czy nie został w Piasecznie u rodziny i wrócił sobie dzień, dwa później też rowerem. Będziemy wołać #rowerowykrakow jak coś.
  • Odpowiedz
moje 30km wygląda słabo przy twoich 200


@Solitary_Man: Nope, każdy jeździ wg swoich możliwości i grunt, że ruszasz dupkę. Jak jechałeś w czerwcu ze mną nie było źle, a wydaje się, że mniej jeździłeś niż teraz, więc na wakacje będziesz miał formę jak znalazł.
  • Odpowiedz
@metaxy:

A jaka jest różnica od zjedzenia ciastka z kawą vs zatrzymanie się w sklepie, wszamania dwóch drożdżówek, popicia sokiem itd?

Taka różnica, że można coś zrobić jak dorosły człowiek, a nie uczeń podstawówki. Do tego można w cywilizowanych warunkach usiąść i porozmawiać. Na całym świecie się to sprawdza - polecam.

Nie kojarzę też z Twoim udziałem wypadów większych niż z 2-3 osobami i nie kojarzę wypadów z ludźmi, którzy robili po płaskim swoje pierwsze setki w życiu, pierwsze wyjazdy w sezonie, pierwsze jazdy na szosie w ogóle, nie wszyscy maja
  • Odpowiedz
Taka różnica, że można coś zrobić jak dorosły człowiek, a nie uczeń podstawówki.


@fixie: Buahahah, no chłopie toś wyciągnął ostateczny argument. Sorry, to nie mój poziom dysputy.
  • Odpowiedz