Wpis z mikrobloga

Hehe mirki z 997 :) bagietsony właśnie postanowiły podążać za moim wehikułem po całym mieście bo uważali, że kierowca trochę niepewny. Chodziło im o to, że wymijałem studzienki. Co miałem zrobić? #!$%@?ć sobie zawieszeni na tych #!$%@? drogach? No i oczywiście czy były używki. 18 godzin na nogach a ten mi śmie w oczy się gapić czy nie przekrwione. xD łiłołiło xDDD
  • 2
@HerrClaus: #coolstory Jakoś ze dwa lata do tyłu pomagałem koledze mieszkającemu w górach w ogarnianiu małgo festiwalu fantastyki. Wyjeżdżam - mroźnie, droga zmrożona, a jako że to góry to jadę szczególnie ostrożnie. 5 min za miastem IJO IJO - niebiescy, paaaanie mieliśmy zgłoszenie że pan po alkoholu pewnie jest :F Jak mówiłem, że to góry i wolę zimą spokojnie jechać to się baardzo dziwnie pan bagietowy patrzył.