Wpis z mikrobloga

Poraziły mnie dzisiejsze dialogi w kolejce do lekarza:
-ja powinnam wejść pierwsza bo nie mam śledziony i jestem po operacji
-a ja mam raka!
-a ja jestem kombatantem!
Niezła konkurencja. W sumie zastanawiam się, czy nie wolałbym się rzucić pod pociąg niż spędzać pół życia w poczekalni i u lekarza.
#medycyna #gdansk
  • 43
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jarviajar: ja tam raz ide i sobie zapisują - potem tylko telefonicznie na określoną godzinę. swoją drogą ludzie przychodzący 2h przed czasem i bóldupiący że inni są przed nimi - bezcenne. :)
  • Odpowiedz
@jarviajar: a ja zawsze w--------m się w środek młynu jako tank. Biorę mohery na solo, zakładam dźwignię dziadkowi, rzucam matkami z dziećmi w dal. A potem wchodzę like a boss mając czerwoną książeczkę ZK.
  • Odpowiedz
a najczęściej i tak słychać

"ja muszę się tylko coś spytać"


@kliquekills: Ale takie pytanie może być przydatne. Np. czy lekarz wypisze recepte dla dziecka albo matki która nie może przyjść i czekać w kolejce. A skoro nie wystawi to ten ktoś nie ma po co czekać.
  • Odpowiedz
@oruniak: Przypomniał mi się dowcip:

Przed sklepem w lesie stoi w kolejce mnóstwo zwierząt: niedźwiedzie, lisy wilki, jeże itp... Przez kolejkę przepycha się zając. Rozpycha inne zwierzęta łokciami, wreszcie jest na początku kolejki! W tym momencie łapie go niedźwiedź i mówi:
- Ty zając, gdzie się wpychasz?! Na koniec!
I mach! rzuca go na koniec kolejki. Zając znowu się przepycha, ale znowu łapie go niedźwiedź i odrzuca na koniec. Zając
  • Odpowiedz
@oruniak: U mnie w przychodni zapisują na godzinę. Ostatnio jakaś starsza pani miała bulwers, bo weszłam przed nią, a ona tyle czeka. Z tym, ze ja byłam zapisana na 8:30, a ona na 9 xD Przyszła pięć godzin na przód a później zdziwienie że trzeba czekać.
  • Odpowiedz
@twisterro: @Majaque; @void1984. Dzięki za radę z tą rejestracją. Nie pomyślałem o tym.

A jak się mają sprawy w aptece? Tam już chyba za każdym razem trzeba by się wbijać przed ludzi i śmierć przez zabicie wzrokiem murowana. Próbowaliście?
Ja korzystałem tylko ze zniżek na niektóre lekarstwa, gdy zgłosiłem lekarzowi podczas wypisywania recepty.
  • Odpowiedz
A jak się mają sprawy w aptece? Tam już chyba za każdym razem trzeba by się wbijać przed ludzi i śmierć przez zabicie wzrokiem murowana. Próbowaliście?

@jarviajar: Raz. Bazyliszki nie istnieją, by gdyby istniał← to bym tu nie mirkował.

Dodatkowo pokazanie tej legitymacji w rejestracji przychodni odblokowuje specjalny zapas wizyt tylko dla kombatantów, krwiodawców i nagłych wypadków.
  • Odpowiedz