Wpis z mikrobloga

  • 1
@Lynxu: No dla mnie też fakt jego współpracy nie jest zaskoczeniem ale jeśli było tak jak piszesz i wszyscy o tym wiedzieli to skąd ta cała masa pomyj wylanych na Cenckiewicza i Gontarczyka w 2008 roku przy premierze książki.
  • Odpowiedz
@Dect: Chyba chodziło właśnie o całą otoczkę i dorobienie dość mocno teorio-spiskowej afery wokół tej współpracy, na podstawie domysłów i bez faktów? Nie wiem zresztą, ani nie czytałem, ani Bolek nie jest dla mnie na tyle interesującą personą żebym się tym podniecał.
  • Odpowiedz
@Lynxu: Nie no bez faktów sobie w 2008 wszystko wymyślili, kiedy go zwerbowali, kiedy zakończył współpracę, na kogo donosił, komu donosił? I teraz się okazuje że idealnie trafili( ͡° ͜ʖ ͡°). Fakty były tylko że mocno niekompletne.
  • Odpowiedz
@lkg1: słyszałem gdzieś (polsatnews może) wypowiedź, że Cenckiewicz powoływał się na zeznania jakiegoś śp. esbeka a potem okazało się, że ów esbek ma się dobrze i nie potwierdza rewelacji Cenckiewicza. Wiesz może o kogo chodzi?
  • Odpowiedz
@lkg1: dzisiaj właśnie z żoną rozmawialiśmy o tym - odkąd tylko pojawiła się praca mgr pana Cenckiewicza dot. Bolka wszystko - dosłownie wszystko, całe establishment, media, sam bolek rzucili się na młodego człowieka, który dociekał prawdy.

Dla mnie facet jest współczesnym bohaterem i mam do niego mnóstwo szacunku.
  • Odpowiedz
@Dect: No właśnie jak mówię, nie znam się na temacie, ale jak przez mgłę kojarzę że głównym przyczynkiem do kłótni były raczej dalsze wnioski z tego wysnuwane (czyli współpraca w czasie solidarności i kariery politycznej), na co już poparcia w faktach chyba nie było.
  • Odpowiedz
  • 1
@lkg1: dziwnym uczuciem musi być też to, że całą pracę zawodową a i pewnie część czasu prywatnego poswiecasz na odkrycie prawdy o jednym człowieku - który nadal żyje.
  • Odpowiedz
@Kapitalis: ja się zgodzę, że te podpisy są bardzo podobne, nie jestem grafologiem, ale jednak zwróć uwagę na literę 'h'- dla mnie napisanie dolnego jest mocno nienaturalne (zawsze piszę górne), w dolnym dodatkowo obie litery 'a' zostały inaczej napisane (pierwsze ma dostawioną nóżkę, drugie jest zapisane 'jednym ciągiem'- ale to może być źle widoczne ze względu na skan)... nie bronię, ale nie również nie obwiniam ;)
  • Odpowiedz
@Kapitalis: no tak, bo jakby to miało być podrobione, to pewnie byłoby widać na pierwszy rzut oka XD. nie bronię, ale błagam - nie bądźcie takimi kretynami. może lepiej poczekać z wydaniem wyroku.
  • Odpowiedz