Aktywne Wpisy
karo-inka +13
Hej, nie wiem od czego mam zacząć, chyba zacznę od tego że straciłam pracę w lipcu2022, oczywiście rozumiem że mój facet był z tego powodu zadowolony jednak to nie była do końca moja wina(firma splajtowała) szukałam pracy przez 8 kolejnych miesięcy, od 4 miesięcy zaczęłam pracę oczywiście mniej płatną ale nadal szukam nie zaniechałam poszukiwań, jednak to nie jest takie proste w tych "czasach" ????
Największy problem polega na tym że mój
Największy problem polega na tym że mój
pieknylowca +56

#prawo #pytanie
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Co to za strachy na lachy? To przez to, że kolega OP rzuca jedynie słuszną wiarę? :)
Nie znam przypadku, by sąd odmówił zasądzenia alimentów na studenta dziennego, mało tego - znam multum przypadków gdzie taki studęt
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
W praktyce zależy to:
- w pierwszym rzędzie od dochodów rodziców
- w drugim od Twoich uzasadnionych potrzeb, czyli od tego czy np. studiujesz w nadmieście Warszawie, czy w Krotoszynie.
Najczęściej - od 7 stów do kilku tysięcy.
Jeszcze raz - co z tego, skoro sądy nastawione są wybitnie proalimentacyjnie? Znasz taki przypadek z praktyki?
BTW podjęcie pracy nie wyklucza też możliwości przyznania alimentów ;)
Art. 133. § 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.
§ 2. Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku.
§ 3. (92) Rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są
Wydaje mi się, że kredyt studencki do tego można zaliczyć.