Aktywne Wpisy
xDjSeba +11
Szukam eksperta od psychoanalizy lub po prostu kobiety, która wyjaśni mi sposób myślenia kobiet.
Sytuacja wygląda następująco, umówiłem się na randkę z tindera. Spędziliśmy razem 3h, najpierw w kawiarni potem spacerowaliśmy po parku. Wyszło na to że mamy podobne zainteresowania, byłem wstanie ją rozśmieszyć kilkoma żartami. Moje ogólne wrażenia były takie, że oboje się dobrze bawiliśmy.
Niestety na drugi dzień już nie dostaję odpowiedzi na swoje wiadomości (╯°□°
Sytuacja wygląda następująco, umówiłem się na randkę z tindera. Spędziliśmy razem 3h, najpierw w kawiarni potem spacerowaliśmy po parku. Wyszło na to że mamy podobne zainteresowania, byłem wstanie ją rozśmieszyć kilkoma żartami. Moje ogólne wrażenia były takie, że oboje się dobrze bawiliśmy.
Niestety na drugi dzień już nie dostaję odpowiedzi na swoje wiadomości (╯°□°
BlackpillRAW +27
Pracuję obecnie w biurze firmy którą można określić poniekąd jako Januszex. Branża dość specyficzna - nie wiele firm w Polszy w niej działa. W skrócie - moja praca polega na obróbce dokumentacji przynoszonej przez pracowników fizycznych, komplementowaniu jej, sprawdzaniu poprawności, skanowaniu, wysyłaniu itd. Żadna praca twórcza/umysłowa ale przynajmniej siedzę sobie wygodnie za biurkiem i autystycznie przekładam papierki. Ot idealna praca dla introwertyka/spierdoxa, bez specjalnych umiejętności. Moi dwaj współpracownicy są w wieku okołoemerytalnym,
o kogo chodzi Panie prezydencie?
P.S. Pozdrawiam mamę jakby to pojawiło się w tvn
Komentarz usunięty przez autora
XD
1.Ten niby "sprawca" to najprawdopodobniej Pan Bogdan Borusewicz
2. Cytat: "nie dałem się złamać"- to prawda. Bo Pana nie trzeba byłoby wówczas łamać, dlatego tak śmiało Pan o tym mówi, bo wtedy wiedział Pan już o korzyściach z donoszenia, milicja, wojsko? więc po co brać pieniądze za złamanie, jak można za dobrowolne donoszenie, taka może być interpretacja tego co Pan mówi , że " nie dałem się złamać"?
Podobno był
Pani Kiszczakowa, tak szczerze: czy naprawdę Generał nie znał prawdy o mnie i o Bolku? Nie wierzę, ale proszę mi uwierzyć jak na spowiedzi. Ja naprawdę nie zgodziłem się nigdy na współpracę agenturalną z SB. Ja naprawdę nie dałem się złamać. Ja naprawdę nie brałem żadnych pieniędzy. Ja naprawdę nie doniosłem na nikogo ani ustnie ani na piśmie. Jest i żyje sprawca tej sprawy; liczę, że wyzna prawdę