Wpis z mikrobloga

@aikonek: te wąskie to żeglugowe, a nie powodziowe? :d po zeglugowych to nei wiem czy by się barka w ogóle zmieściła :P chociaż pamiętam bliżej kochanowskiego tam coś widziałam daaaaaaaaaaaaawno temu
@kwiatencja: ja jak jeździłem na zawody wędkarskie do Wro jakieś 15 lat temu to zarówno na kanale żeglugowym, na rędzinie jak i w kamieńcu wrocławskim to płynęła nieraz barka za barką i wymywała całą wrzuconą zanętę. Płynęły nieraz tak blisko że trzeba było ewakuować wędki (11-15m) bo by połamały. A fale robiły taką że murowane mokre buty. Ale to było dawno :)

@aikonek: