Wpis z mikrobloga

Mircy,

Sauna po siłowni, siedzę sobie z jednym Anglikiem i jak to bywa - gadka o pierdołach. Od słowa do słowa rozmawiamy czym kto sie zajmuje. Koleś okazuje się technikiem w firmie budującej maszyny CNC do zgrzewania plazmowego. Mówi, że firma istnieje dopiero 4 miesiące, zbudowali i sprzedali kilka maszyn a pracuje w niej....20 osób.

Wytłumaczcie mi (szczególnie @mielemiele), jak to jest że w UK ktos ma pomysł na biznes, otwiera go praktycznie bez kapitału, wynajmuje lokal, zatrudnia ludzi, biznes się kręci, każdy zarabia i wszyszy zadowolweni.

W Polsce - ZUSy, srusy, BHP, inspekcje czy lokal ma wystarczającą objętość aby zmieścić pierdy pięciu techników, certyfikacje, księgowi...WTF ?

Szef mojej poprzedniej firmy (wówczas 15 zatrudnionych osób) poprosił mnie kiedyś o wybadanie, czy w Polsce dało by się otworzyć filię (było sporo zamówień dla Niemiec a wiadomo - bliżej); dodatkowo niższe koszta zatrudnienia etc. Jako, że złapał bym dość lukratywną posadę trochę go do tego zachęcałem. Poprosił mnie w końcu o zrobienie małego rozeznania.

Polska - przechowywanie dużej ilości baterii litowo-jonowych (wagowo około 5 ton): wymagany specjalnie zabezpieczony lokal, podwójne drzwi, certyfikowana wentylacja, specjalny alarm, opinia inspektora BHP, straży pożarnej, przeszkolenia etc. Dobre pół roku załatwiania.

UK: Baterie przechowywane w pomieszczeniu, które można porównac do garażu. Wygląda to jak poniżej - firma przy firmie, garaż/hala produkcyjna, na górze biuro. Za wentylację robi komin. Centralka alarmowa w razie pożaru samoczynnie wybiera numer straży pożarnej. I TYLE. Dla czarnowidzów: tak, raz mieliśmy pożar (wina elektroniki w jednej baterii). Przyjechali, ugasili, posprzątaliśmy bałagan i nikt dochodzenia nie robił.

Polska: Do testowania baterii potrzeba czasami dużej mocy odbiorczej (60kW wskazane), czasami moc też trzeba oddać (bywało, że i 120kW). Załatwianie licznika oddawczego to droga przez mękę, osobne obwody etc.

UK: Dwa telefony (zlecenie i umówienie wizyty), rozkopali 20m, wymienili kabel idący do rozdzielnicy, założyli licznik dwukierunkowy. Pomiędzy telefonem a pierwszymi testami minęły może dwa tygodnie.

Dam sobie rękę uciąć, że gdyby nie popieprzona papiero-urzędaso-kolesiostwomania i nawyki z poprzedniego ustroju, mając kadrę inżynierską na obecnym poziomie, Polacy spokojnie bili by na głowę UK produkcją i jakością. Wystarczyło by po prostu...nie utrudniać działalności. Niestety, socjalizm i komuna mocno siedzą w głowach - i jest jak jest....a ludzie i biznesy uciekają tam, gdzie mogą działać zamiast walczyć z papierologią.

Statystyczny przedsiębiorca (i każdy obywatel) w UK załatwi 95% spraw telefoniczne/e-mailem a prawdopodobieństwo wizyty urzędnika skarbowego jest prawie jak trafienie w totka.

#truestory #pracbaza #gorzkiezale #emigracja #emigrujzwykopem #uk
Wujek_Fester - Mircy,

Sauna po siłowni, siedzę sobie z jednym Anglikiem i jak to b...

źródło: comment_GMcTKF39KUUCnMYAc6CLtPBbp2jxWyTc.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wujek_Fester: Czytam i dalej nie wiem o co Ci chodzi. Przecież jak znajdziesz klienta, który będzie częściowo finansował rozwój Twojej firmy od 1 dnia to w PL tak samo możesz założyć działalność i odnieść sukces...
na rynku są dziesiątki tysięcy firm, jakoś im się udaje przetrwać na rynku. Recepta jest taka: zamiast siedzieć na wykopie trzeba ruszyć tyłek i zacząć działać...
Jak ktoś nie potrafi otworzyć działalności w PL to
  • Odpowiedz
@Wujek_Fester: lol, piszesz, ze bez kapitału czyli z kapitałem na początek a potem każesz innym zastanawiać sie nad Twoimi wydumaniami.
Ja rozumiem, ze Musisz dalej wmawiać sobie niesamowita politykę sukcesu, ale bez przesady.

Nie wiem ile mocy potrzebowali, możliwe ze sporo więcej - co nie zmienia faktu, ze wystarczy by obalić "a w jukej na telefon zrobią przemysłowe podłączenie".
  • Odpowiedz
@przemek-sobota: Przeczytaj jeszcze raz. Ja naprawdę chciałem otworzyć filię swojej firmy w Polsce. Ilość urzędniczego s----------a wymaganego dla samego składowania baterii skutecznie odrzuciła potencjalnego inwestora, czyli mojego ówczesnego szefa.

#truestory:
Zaraz po studiach (2009) chciałem otworzyć działalność (obsługa IT małych i średnich firm - okablowanie, konfiguracja W'Server etc.). Nic specjalnego, po prostu usługi jakich wiele firm potrzebuje, obsługiwałem zresztą dwie firmy w ten sposób przez prawie całe studia na umowie o dzieło. Po dwóch dniach spędzonych na czytaniu prawniczo-bankowo-urzędniczego bełkotu, odpuściłem. Dla mnie DSP było łatwiejsze od tego, musiał bym marnować multum czasu na walkę z paperologią zamiast na uczciwą pracę.

#truestory 2: Moja narzeczona pracuje na własnej działalności w UK bo kalkuluje się jej to o wiele lepiej niż kontrakt. Całość kosztuje ją 50 funtów za rok za księgowego plus
  • Odpowiedz
@Wujek_Fester: hurr durr, pisze co innego, myśle co innego, używam słów którym nie rozumiem ale to inni są debile.
Serio sie nie dziwie, ze miałeś problemy w Polsce...
Wybacz, ale to brzmi im jak strasznie typowa historia "emigranta pokrzywdzonego przez Polskę", co mu gowno brytyjskie ładniej pachnie, tylko dlatego, ze nie jest polskie, a fakty.. A co tam fakty.
  • Odpowiedz
@Wujek_Fester: no tak, plusy wyznacznikiem poprawności i racji :D wrzuć jeszcze filmik ze imigranci gwalco i kradno, albo nawet bez filmiku to tez bedą plusy. Tak jak narzekanie na Polskę i spuszczanie sie nad jukej.
Ale ważne, ze daje Ci to szczęście :)
Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@Wujek_Fester: Moje #truestory:
działalność gospodarczą (też usługi IT) prowadzę w PL od 2002 roku. Działalność jednoosobowa w tym eksport usług za granicę, sprzedaż sprzętu komputerowego w PL, są miesiące że faktur kosztowych jest sporo mam duże straty. Przez ten czas nie miałem ani jednego problemu z urzędami, żadnej kontroli, żadnych powodów, żeby myśleć o zamknięciu działalności. Jedyną przeszkodą w rozwoju firmy jest moje lenistwo...
Nie wiem po
  • Odpowiedz
@przemek-sobota: Bardzo mnie to cieszy, miałeś szczęście że udało Ci się w tym odnaleźć. Ja po dwóch podejściach (pierwsze na 3 roku) odpuściłem. To jednak IT. W przypadku składowania ogniw i montażu baterii, szczególnie jeżeli wchodzisz powyżej 400V, jest tylko pod górkę.
  • Odpowiedz
@Wujek_Fester: To nie socjalizm i komuna lecz pokłosie tego co się stało po okrągłym stole. Większość kapitału jest zagraniczna i tak ma zostać. Dlatego tyle tych regulacji itd, by zachodnie korporacje nie mialy konkurencji. Gdyby nie ten kaganiec dla naszych przedsiębiorców bylibyśmy"chinami" europy. Mam na myśli to że mielibyśmy dużą produkcję niższym kosztem niż na zachodzie.
  • Odpowiedz