Wpis z mikrobloga

No i Mircy i Mirabelki, stało się :(

Zmieniałem ostatnio aku, nowe było nieco większe od poprzedniego. Nie zwróciłem uwagi, że klemy są niebezpiecznie blisko maski. Podczas przejeżdżania przez śpiącego policjanta aku podskoczyło, plus dotknął maski.... Je*$ło jak sto pińćdziesiont. Biały dym, smród palonych kabli. Szopka jak cholera. Silnik zgasł, wspomagania brak, pompa hamulcowa nie chodzi. Jako tako skręciłem, odhamowałem ręcznym. Na szczęście było gdzie szybko zjechać. Pełen złych przeczuć wyfrunąłem z gaśnicą i....
1. Pożaru nie było, na szczęście;
2. Akumulator nie przyspawał się do maski, też nieco to wszystko ułatwia;
3. Silnik pali, czyli komputery całe (ufff).
Teraz z tych gorszych rzeczy. Poszły wszystkie masy. Jak izolacje od tych mas się jarały, przejarały część kabli kabinowych. Wiązka silnika jakimś, k*wa, cudem ocalała. Nie zmienia to faktu, że czeka mnie przeglądanie KAŻDEGO i to, k*a, każdego kabelka z poniższych. Nie tylko same kabelki, ale też każde ich zakończenie trzeba sprawdzić, czy nie dostało w kość.

#truestory #takbylo #samochody #motoryzacja #fastford #nienawidzeponiedzialkow i trochę #carboners i #engineboners
kowzan - No i Mircy i Mirabelki, stało się :(

Zmieniałem ostatnio aku, nowe było n...

źródło: comment_OyC05Bj19GrsjFOFOy0uLEmjmf89c2pt.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz