Aktywne Wpisy
KarnetNaGlony +135
jakim płatkiem śniegu trzeba być żeby się zesrać o tą reklame xD przecież to jest mem
miki4ever +477
#paryz2024 co mi się podoba na tych igrzyskach to umiejscowienie dyscyplin. Chyba pierwszy raz miasto tak genialnie potrafiło „sprzedać” swoje atrakcje. Zamiast nudnych stadionów, mamy zawsze jakiś lokalny smaczek, czy to Luwr, czy Wieżę Eiffla. Dużo lepsza promocja miasta iż nudne finisze na stadionie, brawo.
Wracam wczoraj ze #studbaza i miałem drobny #wypadek, na zjeździe z S5 na 32 zarzuciło mi tyłem w samochodzie, złapałem pobocze i obróciło o 180 kończąc piruet w na szczęście płytkim rowie z tylko rozerwanym w połowie zderzakiem, historia ta jest o tyle nie przypadkowa, że kilka minut wcześniej, co powinno być dla mnie ostrzeżeniem wpadłem w podobny poślizg z tą różnicą, że bez problemu się uratowałem i mogłem jechać dalej przekonany, że wjechałem w jakąś kałużę oleju czy coś w ten deseń.
Oczywiście co wielcy znawcy stwierdzą, że młody kierowca pewnie przesadził, nie zmieścił się w zakręt i dobrze mu tak. Zapewne takie były komentarze przejeżdżających obok kierowców, za co ich nie winię, ale prawda jest taka, że prawo jazdy mam już 6 rok i jakieś swoje doświadczenie ze kółkiem mam, nie jeżdżę nie wiadomo jak ale jestem normalnym użytkownikiem dróg publicznych.
Wezwałem pomoc drogową (trochę zabuliłem) ale wolałem tak, niż ryzykować większe uszkodzenia lub stwarzać niebezpieczeństwo np holowaniem.
Nie znam się dobrze, więc z początku pomyślałem, że pewnie coś z oponami mogłem mieć, ale opony były nówki sztuki kupione zimowe, ślisko wczoraj nie było, tylko może lekko mokra nawierzchnia po schodzącej porannej mgle, dodam jeszcze, że były to godziny ok przedpołudniowe. Pan z pomocy drogowej stwierdził, że mogły mi się jakieś cylinderki w kole zablokować, nie wiem być może, samochód stoi obecnie u mechanika, zobaczymy co będzie.
Wyszedłem sobie bez problemu z auta, wystawiłem trójkąt, pozbierałem co większe części zderzaka i czekałem na pomoc drogową.
Zdenerwowało mnie za to co innego, w zasadzie to dosłownie wkurzało. Przejeżdżające obok samochody, a właściwie osoby w tych autach. Tak bezczelnych i chamskich ludzi dawno nie widziałem. Znieczulica totalna, ale sensacji nie można ominąć i trzeba się na bezczelnego gapić. Dziwię się, ze jeszcze zdjęć nie robili, bo nawet jak już wyjeżdżali z zakrętu to jeszcze widziałem ich głupie mordy przyklejone do szyby samochodu, stwarzając tym samym niebezpieczeństwo w ruchu drogowym, zdarzyło się, że jeden tak się zagapił na mój samochód leżący w rowie, że nie zauważył jak najechał na krawężnik odgradzający wysepkę.
Zatrzymał się tylko jeden rowerzysta i stwierdził: "no pechowy pan jest", no dowalił mi tym tekstem totalnie, co nie zmienia faktu, że system rozwalili Szwajcarzy, którzy się zatrzymali, gdy mój samochód wjeżdżał swoimi siłami na lawetę i zapytali o drogę do Jeleniej góry.
Rozumiem spojrzeć, zatrzymać się zapytać czy pomóc, ewentualnie wyciągnąć lekcję na dalszą drogę, żeby uważać i myśleć o bezpiecznym powrocie do domu, czy do miejsca docelowego dojechać, no ale nie takie coś, totalne bezczelne chamstwo. Taka sytuacja może się zdarzyć każdemu, jestem ciekawy jak sami będą się czuć w podobnych sytuacjach, czego oczywiście nikomu nie życzę.
Ale dla tych wszystkich wczorajszych kierowców przejeżdżających obok mam gorące i serdeczne pozdrowienia z rąk samego Jasia Fasoli.
Bon appétit.
#motoryzacja #walentynki2016
Gapili ale to się gapili. Proponuje maść w wiadome okolice i dużo bigosu na nerwy.
@tiop: wiesz, nie zdziwię się
@Czarny_Klakier: wystarczyło trochę kultury, poza tym proszę Pana o doczytanie wpisu, wszystko będzie jasne. Z maści nie skorzystam, ale dziękuję.
Innym razem widziałem jak kilka osób pomagało dziewczynie bo straciła przytomność.
Także polecam nie mierzyć wszystkich swoją
Niedawno miałem wymieniane klocki hamulcowe, opony nowe, zawsze dbam o to, żeby samochód był sprawny. Nawet nie próbuje zgadywać bo nie znam się dobrze, ale mogę wykluczyć prędkość i warunki pogodowe, choć z tym ostatnim to i tak zawsze należy zachować ostrożność
@Joseph_Pilsudsky:
Przytoczony cytat jest w kontekście gapienia się i jakbyś doczytał wpis do końca wiedziałbyś, że nawet jeden najechał przez to na wysepkę, nie powiesz mi chyba, że jest to normalne zachowanie kierowcy samochodu.
Napisałem to w kontekście ostrzeżenia i spowodowania dyskusji w tym celu aby zwiększyć kulturę