Wpis z mikrobloga

@Perfidny: @soft1house: @ksiak: @Kempes: @wodnekule:
Ze starymi filmami, klasykami itd jest pewien problem. Często są przełomowe i świetne, ale jak na swoje czasy. Późniejsze dzieła czerpią z nich pełnymi garściami i bywa że oryginalne rozwiązania traktujemy jak coś zupełnie normalnego, zero zaskoczenia. Pewnie stąd oglądanie filmów gorąco polecanych wiąże się z rozczarowaniem. Ale...

"Blade Runner" ma świetny nastrój, jest trochę jak czarny kryminał w sztafażu SF. A
Pobierz U.....e - @Perfidny: @soft1house: @ksiak: @Kempes: @wodnekule: 
Ze starymi filmami, ...
źródło: comment_MVBLoXAwkWxKWK5FrRogFADxdpNmvkkC.gif
@Username: niestety nie zgodzę się z Tobą. Ten film według mnie nie jest niczym szczególnym. Przełomowy to był może i Matrix i nadal taki jest. Pokazał coś innego, coś nieznanego. A tutaj, mamy roboty/androidy. Dodając do tego tragiczne wyobrażenie przyszłości nie robi to dobrego wrażenia. Ok, H. Ford robi tam swoje to fakt, muzyka tez jest ok, ale sam film, nie do końca. Dla przykładu, w 1982 wyszedł Tron który pokazał
@ksiak: O gustach się... dyskutuje! Pewnie zależy kto i na jakim etapie swojego rozwoju przyswaja filmy czy książki. Dla mnie to był właściwie pierwszy "poważny" film SF oglądany w okresie dojrzewania i swój wpływ miał.
Co decyduje o człowieczeństwie? Czy każdy z nas powinien zasłużyć na to miano? Kto będzie o tym decydował?

Albo taki "Władca pierścieni". Dzisiaj dla wielu osób niesamowicie nudny, a jednak otworzył drzwi do spopularyzowania takiej literatury.